Roland lecący do Trzebnicy. Historia wrocławskiej wąskotorówki

Kolejka na KarłowicachVratislavia Amici

"Pędzący Roland" pokonywał trasę z Wrocławia do Trzebnicy w nieco ponad godzinę. Przetrwał obronę Festung Breslau, ale nie sprostał zmieniającym się czasom.

Pod koniec XIX wieku w Niemczech zaczęły powstawać liczne linie wąskotorowe. Były tańsze i łatwiejsze w budowie, bo wymagały mniej stali, mniej gruntów, niż tradycyjna kolej, a mosty i wiadukty nie musiały znosić olbrzymich ciężarów.

- Dzięki nim mieszkańcy małych miejscowości zyskiwali dostęp do miasta. Często koleje wąskotorowe łączyły dwie lub więcej linii kolei normalnotorowej - zwraca uwagę Tomasz Pol, twórca strony kleinbahn.pl oraz współautor monografii "Wrocławska Kolej Wąskotorowa (1894-1991).

Z tego samego powodu zdecydowano o powstaniu linii Wrocław - Trzebnica - Prusice. Prywatny inwestor budował ją przez dwa lata. W 1899 roku na trasę wyruszyły pierwsze pociągi.

Roland na 750 milimetrach

Najpierw nazywana była "Pędzącym Rolandem", później "Latającym Trzebniczaninem". Rozstaw torów wynosił 750 mm. W mieście kolej mogła poruszać się z prędkością 15km/h, a poza nim - 30km/h.

Pociągi nie dojeżdżały do centrum - główna stacja znajdowała się niedaleko końcowego przystanku tramwajowego, przy dzisiejszym placu Staszica. Dłuższe składy były przed wjazdem na dworzec dzielone na ulicy. Te czasochłonne czynności, mimo niskiego natężenia ruchu, powodowały korkowanie się Pomorskiej.

W dodatku budynek dworca był niewielki i mocno krytykowany przez mieszkańców Breslau. Działała w nim jednak restauracja, kasa biletowa i kasa bagażowa. Pasażerowie mogli poczekać na pociąg w poczekalni lub pod wiatą przystankową.

Oprócz stacji głównej, w Breslau działały cztery inne dworce, a kolejka, mimo wszystko szybko zdobyła popularność. Oblegany był przede wszystkim odcinek Wrocław – Trzebnica. - Mieszkańcy Wrocławia chętnie korzystali z uroków miejscowości, która w tym czasie była kurortem - wyjaśnia Pol.

Węgiel i buraki

Kolejka nie woziła wyłącznie pasażerów. Kursowały też składy towarowe, a większość zakładów przemysłowych położonych w sąsiedztwie linii budowała bocznice, by korzystać z wąskotorówki. Tym bardziej, że docierała ona też do portu rzecznego na Odrze. To tam odbywał się załadunek, a wagony wypełnione węglem wywożono w stronę Trzebnicy. – Z kolei z podwrocławskich miejscowości kursowały składy pełne buraków cukrowych, ziemniaków czy drewna z tartaków – tłumaczy Pol.

Kolej miała też swój mroczny czas. Podczas II wojny światowej, do pracy w fabrykach, dowożono nią robotników przymusowych.

Wypadki i kolizje

Choć wagony nie poruszały się z zawrotną prędkością, nie obyło się bez wypadków. Najczęściej dochodziło do nich na odcinku miejskim, pomiędzy placem Staszica a mostem Osobowickim. Zastosowano tam unikalne rozwiązanie - dzięki wspólnej szynie, kolej mogła dzielić trasę z tramwajem. – Pod względem technicznym był to ewenement na skalę europejską, ale ówcześni maszyniści i motorniczy nie radzili sobie z nim. Opóźnione pociągi i brak łączności prowadziły do licznych stłuczek i kolizji - opowiada Pol.

Z kolei poza miastem tor w kilku miejscach przechodził przez obecną drogę krajową nr 5. Kolejki nie musiały mieć strzeżonych przejazdów, nie wymagano też stosowania sygnalizacji, dlatego w miejscu przecięcia się szlaków też dochodziło do kolizji.

Boom i zmierzch kolejki

Jeszcze przed I wojną światową roczne przewozy sięgały prawie pół miliona osób, a towarowe - 100 tys. ton ładunku. W 1939 roku na trasie Wrocław - Trzebnica kursowały 34 wagony pasażerskie i aż 146 wagonów towarowych. Ale kolej nie wytrzymywała konkurencji z rozwijającym się transportem indywidualnym. Powstawała infrastruktura drogowa, a ludzie coraz częściej wybierali samochody.

Sytuację pogorszyła wojna. W czasie oblężenia Wrocławia część taboru została zniszczona. Niektóre wagony mieszkańcy miasta wykorzystali do stworzenia ulicznych barykad. To, co ocalało, posłużyło polskim władzom do stworzenia Wrocławskiej Kolei Dojazdowej. Było to połączenie dwóch linii: wrocławsko-trzebnicko-prusickiej ze żmigrodzko-milicką.

W latach 50. czas jazdy niektórych pociągów skrócił się o niemal 20 minut, a 26-kilometrowa trasa do Trzebnicy pokonywana była w godzinę i pięć minut. To jednak nie zachęcało do inwestowania w rozwój tej linii. Władze zorientowane były na rozwój transportu kołowego, a kolej wąskotorowa przestała być atrakcyjna.

Pierwszym znakiem kryzysu kolejki było skrócenie odcinka miejskiego. Główny dworzec przy placu Staszica zamknięto, a jego funkcje przejął dworzec na Polance. - Nie było pieniędzy na rozwój - mówi Pol. Tabor i urządzenia przekazywano na inne linie, sprzedawano za granicę lub po prostu na złom.

Rzucali kłody pod pociąg

Dlatego decyzja o ostatecznej likwidacji połączenia Wrocławia z Trzebnicą wzbudziła sprzeciw pasażerów. Koniec WKD oznaczał dla nic poważne utrudnienia w dostępie do transportu. Ostatni kurs, w maju 1967 roku, nie obył się więc bez incydentów. Tor na stacji Piotrkowiczki został zablokowany, a pod koła pociągu leciały kłody. – Interwencja milicji przerwała protest, a pociąg dojechał do celu - mówi Pol.

Tak skończyła się historia kolejki. Na placu Staszica, niedaleko od dworca Nadodrze, wciąż stoi budynek, który do lat 50. był głównym dworcem. - Dziś, po nieznacznych przebudowach, mieści się tu dom katechetyczny pobliskiego kościoła - mówi Maciej Szewczyk, ze Stowarzyszenia Hobbystów Kolejowych. Kilka kilometrów dalej, przy ulicy Na Polance, wciąż istnieje budynek dawnej parowozowni.

Oprócz wrocławskich śladów, zachowały się też dworce w niektórych mniejszych miejscowościach. Ocalał także imponujący wiadukt przy ulicy Mostowej w Trzebnicy.

Najszybciej, bo jeszcze w latach 50., rozebrano odcinek miejski od Dworca Głównego do Różanki. - Później systematycznie likwidowano kolejne fragmenty. W 1991 roku nastąpiła całkowita likwidacja linii - mówi Szewczyk.

Ostatnia faza demontażu torów trwała zaledwie rok. - Krążyły pogłoski, że kolega dyrektora PKP jest właścicielem firmy złomiarskiej. Stąd szybka rozbiórka i wyprzedaż po okazyjnych cenach - dodaje Szewczyk. Do dziś, w podwrocławskich miejscowościach, można spotkać kawałki torów. - Teraz stanowią one np. elementy ogrodzeń. Podobny los spotkał niektóre z wagonów - stoją na działkach jako altany.

Mogła być atrakcją

Dziś w Polsce działa ponad 40 kolejek wąskotorowych. - Najwięcej szczęścia miała nadmorska w Rewalu. Dzięki unijnym funduszom przechodzi właśnie modernizację - mówi Szewczyk.

Na Dolnym Śląsku znajdują się tylko dwie czynne takie kolejki: w kopalni w Złotym Stoku i w kopalni w Nowej Rudzie. Jednak wrocławianie o kolejce wciąż pamiętają. Jedną z propozycji do budżetu obywatelskiego Wrocławia jest postawienie tablicy informacyjnej przy dawnym dworcu na placu Staszica.

Miłośnicy pociągów nie mają wątpliwości. - Gdyby działała do dziś, na pewno byłaby olbrzymią atrakcją - twierdzi Szewczyk.

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Vratislavia Amici

Pozostałe wiadomości

Z powodu nieustających trzęsień ziemi na kolejnej greckiej wyspie - Ios ogłoszono stan sytuacji nadzwyczajnej. Podobne działania podjęto wcześniej na Santorini, Amorgos i Anafi. Eksperci donoszą jednak, że aktywność sejsmiczna w regionie nie jest już tak silna jako ostatnio.

Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie

Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie

Źródło:
PAP

"Naród żydowski mówi nie czystkom etnicznym!" - piszą sygnatariusze w opublikowanym w gazecie "New York Times" afiszu, pod którym podpisało się ponad 350 rabinów. Rabin Yosef Berman stwierdził, że Trump "wydaje się wierzyć, że jest Bogiem".

Ponad 350 rabinów podpisało się pod sprzeciwem wobec "moralnie odrażających" planów Trumpa

Ponad 350 rabinów podpisało się pod sprzeciwem wobec "moralnie odrażających" planów Trumpa

Źródło:
The Guardian, tvn24.pl

W amerykańskim stanie Oregon trudne warunki pogodowe doprowadziły do zderzenia się około 30 pojazdów. W wyniku karambolu kilka osób zostało rannych. Część z nich trafiła do szpitala.

Ogromny karambol na autostradzie

Ogromny karambol na autostradzie

Źródło:
Reuters, BBC

Dziennikarze i korespondenci TVN24, TVN24 BiS i "Faktów" TVN rozmawiali w programie specjalnym "Ukraina - punkt zwrotny" o perspektywach dotyczących zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. Monika Krajewska mówiła o "dyplomatycznym maratonie", który odbywa się w Monachium, Marcin Wrona podsumowywał wypowiedzi amerykańskich polityków, Maciej Sokołowski przybliżał kulisy spotkania przedstawicieli państw NATO w Brukseli, zaś Ołeh Biłecki skwitował, że ostatnie dni to była dla Ukrainy "emocjonalna huśtawka".

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

Źródło:
TVN24

Rosjanin podejrzany o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, Stanom Zjednoczonym i innym sojusznikom został deportowany do Polski i aresztowany - przekazał premier Donald Tusk. Podejrzany ukrywał się w Bośni i Hercegowinie. Prokuratura Krajowa poinformowała, że jego działalność polegała na podpalaniu obiektów i wysyłaniu przesyłek kurierskich z materiałami zapalającymi. Sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt.

Tusk: aresztowano Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji

Tusk: aresztowano Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius w trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa odpowiedział na przemówienie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych J.D. Vance'a i ostro je skrytykował. - Demokracja nie oznacza, że głośna mniejszość ma automatycznie rację i decyduje o prawdzie - mówił Pistorius. Vance stwierdził wcześniej, że najbardziej martwi go "zagrożenie z wewnątrz" w kontekście Europy.

Reakcja na słowa Vance'a. "Nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego"

Reakcja na słowa Vance'a. "Nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego"

Źródło:
PAP

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana. Do gracza z Norwegii trafi ponad 10 milionów euro. W Polsce najwyższa wygrana wyniosła ponad 221 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 14 lutego 2025 roku.

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Rozerwany gazociąg wysokiego ciśnienia w Przeciszowie w Małopolsce. Ewakuowano mieszkańców z okolicznych domów. Wstrzymano ruch pociągów na linii kolejowej między Oświęcimiem a Zatorem, oraz ruch samochodowy na drodze krajowej numer 44.

Uszkodzony gazociąg wysokiego ciśnienia. Ewakuacja mieszkańców, wstrzymany ruch

Uszkodzony gazociąg wysokiego ciśnienia. Ewakuacja mieszkańców, wstrzymany ruch

Źródło:
tvn24.pl

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Mołdawski region separatystyczny Naddniestrze zaczął otrzymywać gaz dzięki pożyczce od Rosji i współpracy z rosyjskim Ministerstwem Energetyki - poinformował w piątek szef władz Naddniestrza Wadim Krasnosielski.

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Źródło:
PAP
"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Etna dała hipnotyzujący pokaz potęgi natury. Z krateru Bocca Nuova płynęła ognista lawa, która na tle lekko ośnieżonego stożka wulkanu prezentowała się zjawiskowo. Można zobaczyć to na zdjęciach oraz nagraniu.

Oszałamiający spektakl Etny

Oszałamiający spektakl Etny

Źródło:
Reuters, ilpost.it

Niemieckie okręty padły ofiarą sabotażu - poinformował wiceadmirał Jan Christian Kaack, dowódca Marynarki Wojennej RFN. W ten sposób odniósł się do doniesień niemieckich mediów, które informowały o próbie poważnego uszkodzenia całkiem nowego okrętu w hamburskim porcie.

Metalowe wióry wrzucone do napędu. Sabotaż na kilku niemieckich okrętach

Metalowe wióry wrzucone do napędu. Sabotaż na kilku niemieckich okrętach

Źródło:
"Taggeschau", Business Insider

Do 20 lutego przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania. Ci, którzy zdecydowali się na zmianę formy opodatkowania i złożyli odpowiednie oświadczenie w urzędzie skarbowym w formie elektronicznej, powinni sprawdzić jego poprawność.

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Źródło:
PAP, gov.pl

Wiele z największych kanadyjskich miast zostało dotkniętych przez silną burzę śnieżną. Są miejsca, w których warstwa śniegu sięga nawet 40 centymetrów. Pojawiły się utrudnienia w ruchu drogowym oraz lotniczym.

Atak burzy śnieżnej. Odwołane loty, zamknięte szkoły

Atak burzy śnieżnej. Odwołane loty, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters, CBC

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło u chilijskich wybrzeży Patagonii. Humbak prawie połknął kajakarza. - Poczułem coś oślizgłego na mojej twarzy. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że jestem w paszczy wieloryba - powiedział w rozmowie z BBC Mundo Adrian Simancas.

"Poczułem coś oślizgłego na twarzy". Opisał to, jak trafił do paszczy wieloryba

"Poczułem coś oślizgłego na twarzy". Opisał to, jak trafił do paszczy wieloryba

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC Mundo

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

40-letnia kobieta została aresztowana za zgniecenie bułki w sklepie i odmowę zapłacenia za szkody. Do zdarzenia doszło w japońskim mieście Fukuoka. Jak zauważają media, poważne konsekwencje, które spotkały kobietę, są efektem bardziej zdecydowanego działania japońskiej policji po przypadkach tak zwanego "sushi terroryzmu".

Kobieta aresztowana za ściskanie bułek w sklepie

Kobieta aresztowana za ściskanie bułek w sklepie

Źródło:
BBC, Mainichi, tvn24.pl

Ksiądz Grzegorz Dymek wrócił wieczorem na plebanię samochodem. Wjechał do garażu. Wtedy został zaatakowany. Policjanci, zaalarmowani o awanturze, spłoszyli 52-letniego mężczyznę. Rzucił się do ucieczki, ale został szybko zatrzymany. To były policjant, dyscyplinarnie wydalony ze służby 24 lata temu. Przyznał się do zabójstwa księdza.

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

48-letni Czech zginął w czwartek na stoku w Szczyrku. Inny narciarz udzielał mu pierwszej pomocy, ale po dotarciu na miejsce ratowników odjechał. Śledczy próbują go odnaleźć. Szukają świadków wypadku i zabezpieczają monitoringi.

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Źródło:
tvn24.pl

Pensjonariuszka domu opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zażyczyła sobie "zobaczyć areszt od środka", ponieważ "nigdy wcześniej w nim nie była". Funkcjonariusze spełnili życzenie jubilatki, zamykając ją w celi. Pobrano też od niej odciski palców, zrobiono zdjęcie do "akt sprawy" oraz... poczęstowano tortem.

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

Źródło:
tvn24.pl, Paw Research Center
Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. 
"Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. "Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Sędzia federalny Amir Ali nakazał administracji prezydenta USA Donalda Trumpa przywrócenie finansowania setkom instytucji zaangażowanych w pomocy dla zagranicy (USAID). Twierdzą one, że zamrożenie na 90 dni funduszy zrujnowało ich działalność.

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Źródło:
PAP