"Dzwoniliśmy w cztery miejsca, nikt nie odpowiedział". Borowiecka o milczeniu kurii

[object Object]
Barbara Borowiecka we "Wstajesz i wiesz" o walce z pedofilią w Kościeletvn24
wideo 2/35

Trzeba zacząć od hierarchii w Kościele, pousuwać tych, którzy nie są odpowiednimi osobami na odpowiednich stanowiskach, może wtedy coś się zacznie zmieniać - mówiła w TVN24 Barbara Borowiecka oskarżająca księdza Henryka Jankowskiego o molestowanie seksualne. We "Wstajesz i wiesz" opowiadała między innymi, jak wyglądały jej kontakty z kurią w sprawie złożenia zeznań o molestowaniu. Przyznała, że do dziś czeka na wyznaczenie terminu spotkania.

Barbara Borowiecka pod koniec 2018 roku opowiedziała, że w wieku 12 lat była molestowana seksualnie przez ówczesnego wikariusza w parafii świętej Barbary w Gdańsku, a następnie między innymi kapelana Solidarności - księdza prałata Henryka Jankowskiego.

Pod koniec kwietnia mieszkająca na stałe w Australii Borowiecka przyleciała ze swoim partnerem do Polski. To pierwszy raz, kiedy pojawiła się w kraju od czasu ujawnienia przez nią informacji związanych z księdzem Jankowskim. Chciała także spotkać się w tej sprawie z przedstawicielami gdańskiej kurii.

Został wyznaczony termin spotkania, jednak ostatecznie do niego nie doszło, ponieważ Borowiecka nie dotarła na czas. Poprosiła więc kurię o wskazanie nowej daty. Ta prośba - jak twierdzi - pozostała na razie bez odpowiedzi.

"Dzwoniliśmy w cztery różne miejsca"

O działaniach, jakie podejmowała, żeby spotkać się z przedstawicielami gdańskiej kurii w tej sprawie, Borowiecka mówiła w czwartek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

- Złożyłam moje świadectwo, wysłałam je drogą mailową i tradycyjną, jak domagała się tego kuria. - mówiła. Następnie poinformowała, że ze strony kurii nie pojawiła się żadna odpowiedź.

- Na początku kwietnia [2019 - przyp. red.] dostaliśmy pismo, że mam się stawić z dokumentami 15 kwietnia o godzinie 12. Nie zapytano mnie, o której przylatujemy [z Australii - red.], tylko kazano mi się zgłosić z dokumentami. Nie powiedzieli, w jakim charakterze - czy jako świadek, czy może wręcz jako osoba oskarżona - i czy mogę mieć osobę towarzyszącą, prawnika - wskazywała dalej. Jak stwierdziła, "to była jedyna forma kontaktu".

- Wysłaliśmy maila, że to jest niemożliwe w tym czasie [15 kwietnia - red.] i że prosimy o przełożenie. Nie ma też odpowiedzi do tej pory, jak to będzie wyglądało, w jakim charakterze mam się stawić. Kuria milczy - przyznała Borowiecka.

- Byliśmy któregoś dnia z ekipą TVN w Gdańsku w kurii, widzieliśmy przechodzących księży, a w momencie, w którym zobaczyli kamerę, szybko schowali się i zamknęli drzwi - opowiadała dalej. - Poszliśmy tam zadzwonić, dzwoniliśmy w cztery różne miejsca na tym samym placyku kurii, nikt nam nie odpowiedział - relacjonowała.

"Dzwoniliśmy w cztery różne miejsca"
"Dzwoniliśmy w cztery różne miejsca"tvn24

"Trzeba zacząć od hierarchii w Kościele"

Borowiecka komentowała także przypadki pedofilii w polskim Kościele i reakcje kościelnych dostojników na ten problem.

Pytana, czy jej zdaniem w Polsce możliwe jest, aby za sytuację związaną z pedofilią w Kościele ponieśli odpowiedzialność przedstawiciele episkopatu, stwierdziła: - Jeszcze musi upłynąć dużo, dużo czasu, żeby do takiego czegoś doszło.

- Właśnie ze względu na chęć ukrywania nic się nie dzieje w takiej instytucji, jaką jest Kościół - oceniła.

- Trzeba zacząć od hierarchii w Kościele, pousuwać tych, którzy nie są odpowiednimi osobami na odpowiednich stanowiskach, może wtedy coś się zacznie zmieniać - powiedziała Borowiecka. - Ja nie mówię, że wszyscy muszą ustąpić, ale chociaż część z nich, przede wszystkim [metropolita gdański - przyp. red.] arcybiskup [Sławoj Leszek - red.] Głódź - dodała.

"My nie atakujemy Kościoła, atakujemy pedofilię wśród księży w Kościele"

Borowiecka odniosła się także do komentarzy niektórych polityków, jakie padają w związku z ujawnianiem przypadków pedofilii w Kościele. Nawiązała w tym kontekście do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który 4 maja w Pułtusku mówił, że "kto podnosi rękę na Kościół, chce go zniszczyć, ten podnosi rękę na Polskę". Prezes PiS powiedział to dzień po przemówieniu wygłoszonym na Uniwersytecie Warszawskim przez redaktora naczelnego "Liberte!" Leszka Jażdżewskiego, który mówił, że "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi wciąż skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu".

- My nie atakujemy Kościoła, atakujemy pedofilię wśród księży w Kościele - podkreśliła Borowiecka.

- Jak słyszałam, że podnoszę rękę na Kościół, a tym samym podnoszę rękę na Polskę... Jakie to jest górnolotne i bzdurne określenie - powiedziała. - Trzeba konkretnie powiedzieć - [to jest atak - przyp. red.] na pedofilię w Kościele - powtórzyła.

Jak dodała jednocześnie, przypadki pedofilii nie dotyczą tylko Kościoła. - Ale jeśli chodzi o Kościół, to jest to najbardziej ukrywana sprawa - przenoszenie z kościoła do kościoła, z diecezji do diecezji i pozwolenie na pracę z dziećmi - wyliczała. Oceniła, że takie postępowanie "jest karygodne".

- Tak robią zwierzchnicy tych księży pedofili, bo najlepiej o tym nie wiedzieć, nie wiedzieć i zamieść pod dywan - zaznaczyła Borowiecka.

Odnosząc się do propozycji rządu w sprawie zaostrzenia kar za przestępstwa pedofilskie, stwierdziła, że jej zdaniem "to jest wszystko na pokaz, przed wyborami".

Borowiecka: dopóki się coś nie zmieni w hierarchii Kościoła, to uważam, że mamy znikome szanse
Borowiecka: dopóki się coś nie zmieni w hierarchii Kościoła, to uważam, że mamy znikome szansetvn24

"Była we mnie taka myśl: co ja takiego zrobiłam?"

Rozmówczyni TVN24 mówiła również o sytuacji osób, które padły ofiarą molestowania ze strony duchownych i o swojej historii związanej z postacią księdza prałata Henryka Jankowskiego.

- Jeżeli chociaż jedna osoba będzie mogła w jakiś sposób z tego wyjść lub ujawnić się po latach [że była ofiarą pedofilii - przyp. red.] to było warto. Jeżeli dodałam otuchy chociaż jednemu dziecku, żeby przyszło do mamy, do taty i powiedział: "słuchajcie, to mi się stało", i będzie wzięty na poważnie, to już było warto - stwierdziła.

Wskazywała, że decyzja o ujawnieniu, że padło się ofiarą molestowania seksualnego, jest dla takiej osoby, "bardzo trudna". - Wiem z autopsji, co się działo w moim mózgu, miałam myśli samobójcze, jak byłam nastolatką, nie potrafiłam sobie dawać z tym rady - przyznała.

- Była we mnie taka myśl: co ja takiego zrobiłam albo co mogłam zrobić, żeby uniknąć takiej sytuacji? - kontynuowała. Jak stwierdziła, "to jeszcze bardziej pogłębiało jej depresję".

Odnosząc się do filmu braci Tomasza i Marka Sekielskich opowiadającym o przypadkach pedofilii w Kościele, Borowiecka przyznała, że w pewien sposób "zazdrości" ofiarom, które tam wystąpiły. - Że miały możliwość spotkania się w oko z oko z osobą, która dokonała tych czynów na nich - wyjaśniała.

ZOBACZ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM" O PRZESZŁOŚCI KSIĘDZA JANKOWSKIEGO >

Oskarżenia wobec księdza Henryka Jankowskiego

Barbara Borowiecka oskarża księdza prałata Henryka Jankowskiego o to, że padła ofiarą molestowania seksualnego z jego strony, gdy była dzieckiem. Sygnały o tym, że legendarny kapelan Solidarności dopuszczał się wobec nieletnich molestowania, pojawiały się od wielu lat. W 2004 roku prokuratura dwukrotnie rozpoczynała postępowanie w tej sprawie, ale za każdym razem je umarzano.

Pod koniec 2018 roku do fundacji "Nie lękajcie się", która zajmuje się opieką nad ofiarami przemocy seksualnej ze strony duchownych, zaczęły zgłaszać się kolejne osoby, które wyznawały, że są ofiarami księdza Jankowskiego.

Relacje tych osób i oskarżenia pod adresem prałata wywołały z jednej strony szereg protestów w obronie jego pamięci, a z drugiej przyczyniły się do podjęcia dyskusji o przeszłości gdańskiego duchownego.

W marcu Rada Miasta Gdańska zadecydowała o odebraniu tytułu honorowego obywatela miasta nadanego księdzu Jankowskiemu w 2000 roku. Radni zdecydowali także o zmianie nazwy skweru, na którym stał pomnik duchownego i o usunięciu samego pomnika, postawionego w 2012 roku w sąsiedztwie Bazyliki świętej Brygidy w Gdańsku.

W marcu, na skutek decyzji Rady Miasta Gdańska, pomnika księdza Jankowskiego został zdemontowany.

Ksiądz Jankowski nigdy nie stanął przed sądem, aby móc odpowiedzieć na pojawiające się zarzuty w sprawie molestowania seksualnego nieletnich. Zmarł w lipcu 2010 roku.

Autor: mjz//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

W północnej części Nigerii doszło do eksplozji przewróconej cysterny z paliwem. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 70 osób, a wiele zostało rannych. Wśród ofiar są osoby, które zgromadziły się wokół pojazdu, by zebrać rozlane na drodze paliwo.

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

Źródło:
PAP

Benjamin Netanjahu w publicznym wystąpieniu w sobotę oświadczył, że Izrael "zachowuje prawo do wznowienia wojny", jeśli porozumienie o zawieszeniu broni w Strefie Gazy z Hamasem nie zostanie spełnione. Premier Izraela zaznaczył, że zgodę na to wyraziły Stany Zjednoczone. Rozejm ma zacząć obowiązywać w niedzielę rano.

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Źródło:
PAP

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Sąd w Seulu wydał formalny nakaz aresztowania prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola w ramach dochodzenia po ogłoszeniu przez niego stanu wojennego. Przed sądem i ośrodkiem zatrzymań zgromadziły się dziesiątki tysięcy zwolenników polityka. Doszło do przepychanek z policją.

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Nigeria została przyjęta jako kraj partnerski do międzynarodowej grupy BRICS, stając się obok RPA, Egiptu, Etiopii i Ugandy piątym krajem afrykańskim obecnym w tym sojuszu. Status partnerski pozwala Nigerii uczestniczyć w spotkaniach i wydarzeniach BRICS, ale nie przyznaje pełnych przywilejów członkowskich, takich jak prawo głosu.

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Źródło:
PAP

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny. Troje Polaków utonęło na Dominikanie. Współpracownik Roberta Ficy mówi, że Słowacja może wystąpić z Unii Europejskiej i NATO. W Hiszpanii runął wyciąg narciarski. Przedstawiamy sześć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 19 stycznia.

Runął wyciąg, tragedia Polaków na Dominikanie, Netanjahu o warunkach porozumienia

Runął wyciąg, tragedia Polaków na Dominikanie, Netanjahu o warunkach porozumienia

Źródło:
PAP, TVN24

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Lubelscy "łowcy głów" namierzyli, a także doprowadzili do zatrzymania i ekstradycji trzech niebezpiecznych przestępców, którzy ukrywali się w Niemczech. Każdy z nich ma na koncie poważne przestępstwa dokonane w Polsce. Wszyscy trafili już do zakładu karnego, gdzie odbędą zasądzone kary.

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

W nowym tygodniu w wielu regionach kraju dopisze pogodna, a nawet słoneczna aura. Jednak znajdą się też miejsca, w których popada deszcz. W środę spodziewane są niewielkie opady deszczu ze śniegiem.

Zima bez zimy. Co widać w prognozie na najbliższe dni

Zima bez zimy. Co widać w prognozie na najbliższe dni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Strażacy z Sochaczewa pomogli w transporcie ciężarnej kobiety, która wraz z 300 pasażerów utknęła w popsutym pociągu pomiędzy stacjami Boża Wola i Teresin Niepokalanów. Po awarii zaczęła się akcja porodowa i trzeba było ją szybko przetransportować do karetki, a stamtąd do szpitala.

Pociąg stanął z powodu awarii, pasażerka zaczęła rodzić. Akcja służb

Pociąg stanął z powodu awarii, pasażerka zaczęła rodzić. Akcja służb

Źródło:
tvn24.pl

Prawdziwym celem Karola Nawrockiego jest nawet nie jego prezydentura, ale umożliwienie powrotu PiS do władzy. Będzie robił wszystko, żeby sypać piach w tryby. Będzie nawet takim Dudą 2.0 - ocenił w "Jeden na jeden" europoseł PSL Adam Jarubas. Mówił, że w przypadku wygranej kandydata PiS "spoistość koalicji byłaby wystawiona na jeszcze większy test niż do tej pory".

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

Źródło:
TVN24

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl
Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl