Działacze PiS nagrani wśród kontrmanifestantów. "Oburzające i odrażające insynuacje"

[object Object]
Tadeusz Truskolaski zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie lokalnych polityków PiStvn24
wideo 2/28

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie marszałka województwa Artura Kosickiego, radnego PiS w sejmiku Sebastiana Łukaszewicza, p.o. dyrektora gabinetu marszałka Roberta Jabłońskiego oraz radnego miejskiego Henryka Dębowskiego. Działacze PiS pojawiali się wśród kontrmanifestantów protestujących przeciwko sobotniemu Marszowi Równości w Białymstoku. We wtorek odnieśli się oni do zarzutów prezydenta.

W sobotę po południu ulicami Białegostoku przeszedł pierwszy Marsz Równości. Przemarsz kilkakrotnie próbowali zablokować kibice, policja musiała użyć gazu. W uczestników marszu rzucano kamieniami, jajkami i petardami. Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński poinformował, że zatrzymanych zostało 25 osób.

Marsz Równości w Białymstoku. Próby zakłócenia i interwencje policji >

Z kolei w poniedziałek prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zapowiedział, że złoży do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez przedstawicieli PiS w organach władzy samorządowej podczas Marszu Równości.

Chodzi o ich udział w zgromadzeniu, które pojawiło się w okolicach białostockiej katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jego uczestnicy próbowali zablokować trasę Marszu Równości.

Zarzuty Truskolaskiego wobec czterech lokalnych działaczy PiS

Wśród przedstawicieli PiS Truskolaski wymienił marszałka województwa Artura Kosickiego, radnego klubu PiS w sejmiku Sebastiana Łukaszewicza, a także pełniącego obowiązki dyrektora gabinetu marszałka Roberta Jabłońskiego oraz radnego miejskiego Henryka Dębowskiego.

Tadeusz Truskolaski pokazuje zdjęć z blokady sobotniego marszu (materiał z 22.07.2019)
Tadeusz Truskolaski pokazuje zdjęć z blokady sobotniego marszu (materiał z 22.07.2019)tvn24

Prezydent Białegostoku w rozmowie z TVN24 tłumaczył, na czym miał polegać udział tych polityków w sobotnich wydarzeniach.

"Pan Dębowski, pan Jabłoński stali przed samą blokadą [Marszu Równości - przyp. red.]". Zapytany o obecność Sebastiana Łukasiewicza, Truskolaski odpowiedział: "i on, jak widać było na zdjęciach, odgrywał wiodącą rolę i wyglądało jakby kierowali tym wszystkim".

P.o. dyrektora gabinetu marszałka Robert Jabłoński w czasie sobotnich wydarzeń tvn24

Kamery TVN24 zarejestrowały obecność Łukaszewicza, Jabłońskiego i Dębowskiego na trasie sobotniego marszu. Z kolei marszałek Artur Kosicki brał udział w przemarszu uczestników Pikniku Rodzinnego sprzed kościoła świętego Rocha na plac przed Pałacem Branickich, czyli tam, gdzie ten piknik miał się odbyć.

Kosicki tłumaczył, że właśnie w tym miejscu zakończył swój udział w tym zgromadzeniu.

Miejski radny Henryk Dębowski tvn24

Jak relacjonowała reporterka TVN24 Marta Abramczyk, prokuratura oceni teraz, jaki był udział wyżej wymienionych w czasie tych wydarzeń.

Radny klubu PiS w sejmiku Sebastian Łukaszewicztvn24

Łukaszewicz: insynuacje prezydenta Truskolaskiego oburzające i odrażające

Sebastian Łukaszewicz wydał w tej sprawie oświadczenie, które opublikował na Twitterze.

Sebastian Łukaszewicz odpowiada na zarzuty ze strony prezydenta Truskolaskiego
Sebastian Łukaszewicz odpowiada na zarzuty ze strony prezydenta Truskolaskiego tvn24

"Oburzające i odrażające są insynuacje prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego pod moim adresem. Sugestia, że kierowałem agresywną grupą jest kłamliwa. Byłem uczestnikiem legalnego zgromadzenia i moim celem było zwrócenie uwagi protestujących przeciw marszowi LGBT, aby nie naruszali spokoju osób modlących się pod Katedrą. Nadawanie jakiegokolwiek innego kontekstu mojemu działaniu jest oszustwem. Potępiam wszelkie akty agresji, które miały miejsce w sobotę 20 lipca br." - napisał radny podlaskiego sejmiku.

"To przykre, że urzędnik wysokiego szczebla po raz kolejny mnie zniesławia, wobec czego wystąpię z pozwem przeciwko pomawianiu mnie. Stop mowie nienawiści" - dodał Łukaszewicz.

Dębowski: brałem udział w publicznym różańcu, nie blokowałem marszu

Henryk Dębowski w przesłanym redakcji TVN24 oświadczeniu zapewnił, że "nie ustawiał żadnych blokad".

"Brałem jedynie czynny udział w zorganizowanym przez Marszałka Województwa Podlaskiego przemarszu na Piknik Rodzinny i publicznym różańcu pod katedrą" - napisał.

"Jeśli pan prezydent tę moją aktywność uważa za łamanie prawa, to jestem w stanie ponieść konsekwencje mojego udziału w zebraniu modlitewnym. Pragnę jednak przypomnieć panu prezydentowi, iż wraz ze mną w modlitwie różańcowej uczestniczyło wielu Białostoczan. Nasze zebranie było wyrazem troski o przyszłość miasta" - dodał Dębowski.

PRZECZYTAJ CAŁE OŚWIADCZENIE RADNEGO DĘBOWSKIEGO >

Jabłoński: z oburzeniem przyjąłem insynuacje prezydenta Truskolaskiego

Pełniący obowiązki dyrektora gabinetu marszałka województwa podlaskiego Robert Jabłoński do stawianych mu zarzutów odniósł się na Facebooku.

"Z oburzeniem przyjąłem skierowane pod moim adresem kłamliwe insynuacje Prezydenta Miasta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, sugerujące, że kierowałem agresywną grupą osób protestującą przeciwko marszowi LGBT, który odbył się w naszym mieście 20 lipca 2019 roku" - napisał.

"W dniu 20 lipca br. byłem odpowiedzialny za kierowanie legalnym zgromadzeniem, polegającym na przemarszu, zorganizowanym przez Urząd Marszałkowski. Uczestnicy tego przemarszu przeszli od kościoła św. Rocha pod Katedrę, gdzie zatrzymali się, by uczestniczyć w różańcu. Moje działania miały na celu pokojowe, spokojne i zgodne z prawem przeprowadzenie tego zgromadzenia" - tłumaczył dalej Jabłoński.

Jak wskazywał, "zgromadzenie, polegające na przemarszu zostało zgodnie z prawem rozwiązane tego samego dnia ok. godz. 17.00, na co posiadam dowody w formie nagrania".

"Zamierzam podjąć odpowiednie kroki prawne wobec Prezydenta Białegostoku"

Jabłoński stwierdził także, że sugerowanie jego działaniom "innego kontekstu nie ma żadnego poparcia w dowodach i jest zwyczajnym kłamstwem".

"W związku z powyższym, zamierzam podjąć odpowiednie kroki prawne wobec Prezydenta Miasta Białegostoku i wszelkich osób, które mnie pomawiają w tej sprawie" - poinformował.

"Jako chrześcijanin jestem przeciwny wszelkim aktom agresji wymierzonym w kogokolwiek i uważam, że powinny się one spotkać z potępieniem i surową karą. Niepokojącym i smutnym jest fakt, że w działania oczerniające mnie, które w dodatku nie posiadają żadnych podstaw, włącza się sam prezydent miasta. Jest to zachowanie, które w mojej ocenie, nie przystoi włodarzowi stolicy województwa podlaskiego" - ocenił pełniący obowiązki dyrektora gabinetu marszałka województwa podlaskiego.

Kosicki zapowiada zawiadomienie do prokuratury

Z kolei marszałek Artur Kosicki do zarzutów pod swoim adresem odniósł się jeszcze w poniedziałek. Zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prezydenta Białegostoku. W ocenie marszałka prezydent powinien wydać decyzję o zakazie marszów.

Kosicki zapytany przez TVN24 o zachowanie trzech pozostałych miejskich polityków PiS w sobotnim marszu odpowiedział, że "odpowiada za pracowników urzędu marszałkowskiego województwa podlaskiego i może się wypowiadać w ich kwestii".

Artur Kosicki zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie prezydenta Białegostoku
Artur Kosicki zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie prezydenta Białegostokutvn24

Autor: ads, mjz//now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium