- Sprawy nie kończy dymisja wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka i innych sędziów delegowanych do ministerstwa. Sprawa trwa - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, który podczas konferencji prasowej zapowiedział złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry po doniesieniach o zorganizowanej akcji oczerniania sędziów między innymi przez pracowników resortu.
GRZEGORZ SCHETYNA BĘDZIE GOŚCIEM PROGRAMU "FAKTY PO FAKTACH" O GODZ. 19.25
Portal Onet napisał, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości - w tym były już wiceminister Łukasz Piebiak - mieli stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.
Dzień po pierwszych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji.
Grzegorz Schetyna powiedział w czwartek, że wniosek o wotum nieufności wobec Ziobry ma związek właśnie z ujawnieniem "zorganizowanej grupy sędziów w Ministerstwie Sprawiedliwości, która zajmowała się produkcją hejtu i językiem nienawiści".
- Sprawy nie kończy dymisja wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka i innych sędziów delegowanych do ministerstwa. Sprawa trwa - podkreślił lider PO.
"Ministerstwo Sprawiedliwości chce tę sprawę ukryć"
Schetyna zwrócił uwagę, że wniosek zostanie złożony "po to, żeby doprowadzić do debaty i żeby pokazać, że taki język nienawiści i polityka", prowadzą do "niszczenia ludzi - w tym wypadku sędziów, ale wcześniej widzieliśmy akcje zmasowanego hejtu w mediach społecznościowych, które dotyczyły tych, którzy nie byli zgodni z polityką obecnej władzy".
- Dzisiaj polityczna odpowiedzialność w Ministerstwie Sprawiedliwości jest na barkach Zbigniewa Ziobry. Liczyliśmy na to, że premier (Mateusz - red.) Morawiecki, że prezes (PiS Jarosław - red.) Kaczyński będą ponad politycznymi podziałami, będą w stanie podjąć decyzję o usunięciu, o wymuszeniu dymisji Zbigniewa Ziobry. Niestety, ich pozycja polityczna jest zbyt słaba lub w relacjach z ministrem sprawiedliwości mogą zbyt mało, żeby taką decyzję wyegzekwować. Więcej, premier Morawiecki broni ministra Ziobrę, biorąc na siebie współodpowiedzialność. Dlatego składamy dzisiaj ten wniosek i doprowadzimy do debaty i będziemy bardzo wyraźnie żądać odpowiedzi na pytania, które zadaliśmy - powiedział Schetyna.
- Ministerstwo Sprawiedliwości chce tę sprawę ukryć, wepchać jeszcze bardziej pod dywan, a my na to nie pozwolimy. Winni tych spraw, tej zorganizowanej akcji będą odpowiadać politycznie. Zrobimy wszystko, żeby to stało się w czasie tej kadencji, jeżeli nie, to po wyborach - zapowiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Autor: tmw/adso / Źródło: TVN24, PAP