Andruszkiewicz w 2015 roku: USA nie będą nas bronić w razie konfliktu

Andruszkiewicz o obecności obcych wojsk w Polsce
Andruszkiewicz: Polska ma być wielka własnymi siłami
Źródło: tvn24

- Jakie wojska mają w Polsce stacjonować? Niedawno wyzbyliśmy się wojsk sowieckich i ja odpowiadam: żadne wojska, ponieważ żadne wojska nas nie obronią - mówił w marcu 2015 roku Adam Andruszkiewicz, dzisiejszy wiceminister cyfryzacji. Dwa miesiące później stwierdzał, że słaba Rosja nie leży w interesie Stanów Zjednoczonych.

- Polska ma być wielka własnymi siłami, bo stać ją na to - mówił Andruszkiewicz na marszu Żołnierzy Wyklętych w Białymstoku przed niemal czterema laty.

- To nie będzie tak, że teraz Platforma Obywatelska mówi, że może będziemy gościć wojsko niemieckie w Polsce, ono nam zapewni ochronę. Druga partia mówi: "nie, ja wolę wojsko amerykańskie". Szanowni państwo, to się nie odbywa za darmo. Jeżeli kiedykolwiek przyjmiemy kuratelę obcego mocarstwa, całkowitą, to miejmy świadomość, że będziemy bezradni w polityce zagranicznej - stwierdzał, przemawiając w marcu 2015 roku.

"Nie bądźcie omamieni tym, że Stany Zjednoczone będą nas bronić"

Dwa miesiące później wygłosił podobne przemówienie. - Patrzcie, co się dzieje teraz na świecie. Nie bądźcie omamieni tym, że Stany Zjednoczone będą nas bronić w razie konfliktu. Nie będą. A wiecie dlaczego? To nie jest miejsce na wykłady geopolityczne, ale miejcie świadomość, że dla Stanów Zjednoczonych nie opłaca się to, aby Rosja była słaba.

W czwartek Andruszkiewicz - nowy wiceminister cyfryzacji w polskim rządzie - dystansował się od swoich słów, w rozmowie z reporterem TVN24 stwierdzając, że takich kwestii na pewno nie wygłaszał "jako poseł".

Dodał też, że "jak najbardziej" popiera obecność wojska amerykańskiego w Polsce. - Fort Trump bardzo wzmocni siłę państwa polskiego i mówię o tym publicznie, od kiedy jestem posłem - przekonywał.

Autor: ads/adso / Źródło: tvn24

Czytaj także: