"Molestowanie jest nieakceptowalne". Świat mody odcina się od fotografa

Terry Richardson jest autorem zdjęć Kalendarza Pirelli z 2010 roku
Terry Richardson jest autorem zdjęć Kalendarza Pirelli z 2010 roku
Źródło: Reuters Archive

Wielkie domy mody i redakcje magazynów o modzie nie będą współpracować z kontrowersyjnym fotografem Terrym Richardsonem. Nad artystą od lat ciążą oskarżenia o molestowanie seksualne, którego miał się dopuszczać wobec modelek. Po seksaferze z udziałem Harveya Weinsteina, która wstrząsnęła Hollywood, świat mody postanowił się odciąć od fotografa.

Terry Richardson to jeden z najwybitniejszych fotografów mody ostatnich dwóch dekad.

W 2014 roku był oskarżany przez wiele modelek w tym: Rie Rasmussen, Jamie Peck i Charlotte Waters o niewłaściwe zachowanie seksualne. Sam fotograf zaprzeczał tym oskarżeniom, podkreślając, że zawsze traktował osoby fotografowane rozsądnie i z szacunkiem.

Od Richardsona odcięły się niektóre magazyny o modzie - w tym redakcje brytyjskiej i francuskiej edycji "Vogue'a".

Na fali największej seksafery w Hollywood ostatnich lat, czyli skandalu z udziałem Harveya Weinsteina, świat mody postanowił odciąć się od kontrowersyjnego fotografa w bardziej zdecydowany sposób.

Terry Richardson z modelką Eniko Mihalik został gwiazdą kampanii Davida Webba
Terry Richardson z modelką Eniko Mihalik został gwiazdą kampanii Davida Webba
Źródło: | David Webb

Kategoryczne odcięcie się od fotografa

Władze wydawnictwa Conde Nast ("Vogue", "Vanity Fair", "GQ") oraz kilku ważnych domów mody postanowiły, że nie będą kontynuować w przyszłości współpracy z Richardsonem.

Brytyjski dziennik "The Telegraph" opublikował treść wiadomości, która krążyła w poniedziałek wśród kadry zarządzającej Conde Nast.

Jej autorem jest wicedyrektor wydawnictwa - James Woolhouse. W mailu ogłoszono decyzję, że firma nie będzie współpracować z Richardsonem, a projekty znajdujące się już w realizacji lub zamówione powinny zostać zakończone albo zamienione na inny materiał.

Richardson ma na koncie współpracę z najważniejszymi markami w branży, m.in. Tom Ford (na zdjęciu) Gucci, Levi's, Chloe, YSL, Miu Miu
Richardson ma na koncie współpracę z najważniejszymi markami w branży, m.in. Tom Ford (na zdjęciu) Gucci, Levi's, Chloe, YSL, Miu Miu
Źródło: Tom Ford

"Molestowanie seksualne jest nieakceptowalne"

We wtorek rzecznik amerykańskiej części wydawnictwa poinformował, że treść maila jest zgodna z prawdą i odzwierciedla politykę firmy.

- Molestowanie seksualne w jakimkolwiek wydaniu jest nieakceptowalne i nie powinno być tolerowane - oświadczył przedstawiciel Conde Nast US.

W środę Richardson trafił na czarne listy wielkich domów mody.

- Ostatnia kampania zrealizowana została przez fotografa Terry’ego Richardsona w lipcu 2017 roku. Nie ma żadnych planów na kolejne wspólne kampanie w przyszłości i oczywiście traktujemy te zarzuty (stawiane fotografowi - red.) bardzo poważnie - powiedział rzecznik prasowy domu mody Valentino w rozmowie z "The Guardian".

Podobną decyzję podjęła marka Bulgari. Przedstawiciele firmy oświadczyli w środę, że nie zamierzają ponownie współpracować z Richardsonem.

Terry Richardson
Terry Richardson
Źródło: | Sisley

Kontrowersyjny portrecista

Richardson, który debiutował w 1994 roku, stał się jednym z najważniejszych artystów świata mody i współczesnej fotografii. Wykreował własny styl, który charakteryzuje się mocną erotyzacją przedstawianych tematów. Słynął też z kontrowersyjnych przedsięwzięć - jak na przykład album "Terrywood", zawierający śmiałe zdjęcia z pogranicza pornografii i sztuki.

Zarówno w przedsięwzięciach komercyjnych, jak i czysto artystycznych, łamał tabu, sięgał po wątki i konteksty seksualne.

Nowojorczyk jest auterem kultowych portretów postaci z pierwszych stron gazet, od Lady Gagi, Agyness Deyn, Kate Moss, Beyonce, Britney Spears, Magdaleny Frąckowiak, Anji Rubik, Madonny, Emily Ratajkowski, Amy Winehouse, Sharone Stone po Baracka Obamę. Jest też reżyserem teledysków. To on stworzył między innymi słynny klip Miley Cyrus "Wrecking Ball" czy dla Beyonce "XO".

Miley Cyrus w swoim głośnym teledysku "Wrecking Ball", który wyreżyserował Terry Richardson
Miley Cyrus w swoim głośnym teledysku "Wrecking Ball", który wyreżyserował Terry Richardson
Źródło: | Sony Music

Autor: tmw//kg / Źródło: NME, The Guardian, tvn24.pl

Czytaj także: