Z biletem na tramwaj wodny tańsze wejście na molo

W trakcie sezonu wejście na sopockie molo dla wszystkich turystów jest płatne. Problem w tym, że opłata dotyczyła też osób, które muszą przejść przez molo, aby dostać się na przystanek tramwaju wodnego. W ten sposób płacili za coś, z czego wcale nie musieli korzystać.

O sprawie pisaliśmy na portalu tvn24.pl.

Po naszej interwencji Kąpielisko Morskie Sopot i Żegluga Gdańska porozumiały się w sprawie opłat.

- Klienci, którzy będą kupowali bilety na tramwaj wodny w kasie Żeglugi Gdańskiej w Sopocie przy południowym wejściu na Plac Zdrojowy (przy latarni) będą mieli prawo nabyć dodatkowo w tej samej kasie specjalne bilety wejścia na molo w cenie 3,5 zł normalne i 2 zł ulgowe - tłumaczy Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot.

- W ten sposób z jednej strony osoby wybierające się na statek do sopockiej przystani będą płacić znacząco mniej za wstęp i to bez konieczności odwiedzania kas mola, a z drugiej osoby uprawnione do bezpłatnego wejścia na obiekt (np. mieszkańcy Sopotu) nadal będą płacić tylko za rejs - wyjaśnia.

Jak tłumaczy Kulwas, w ten sposób zyskają obie strony. – Nie możemy zrezygnować całkowicie z opłaty z wejścia na molo, bo przecież nie zweryfikujemy, kto wybiera się na spacer, a kto idzie tylko na przystanek tramwaju. Opłata jest jednak symboliczna – wyjaśnia. – Mam nadzieje, że to rozwiązanie będzie korzystne dla obu stron – dodaje.

Sopot, podobnie jak Gdańsk, w tym sezonie nie dofinansowuje rejsów tramwajami wodnymi. Decyzje uzasadniano oszczędnościami. Dlatego bilety na tramwaj wodny między Gdańskiem a Helem oraz między Sopotem a Helem podrożały od 6 do 8 zł. W tym roku na każdej z tych tras trzeba zapłacić za bilet ulgowy 18 zł, a za normalny 30 zł.

Również wejście na molo jest płatne. Ceny biletów na część drewnianą zaczynają się od 3,5 zł – tyle trzeba będzie zapłacić za ulgowy. Normalny kosztuje 7 zł.

Porozumienie będzie obowiązywało od 15 lipca do końca sezonu letniego.

Autor: aja/ec / Źródło: TVN24 Pomorze