"Świat według kobiet" – to hasło tegorocznego Kongresu Kobiet. Uczestniczki i panelistki będą rozmawiać między innymi o równości płac, parytetach na listach wyborczych i prawach reprodukcyjnych.
Kongres rozpoczął się w sobotę w Ergo Arenie, hali na granicy Gdańska i Sopotu. Jego współorganizatorkami są prof. Magdalena Środa i Henryka Bochniarz, które przypomniały podczas inauguracji o głównych postulatach i historii inicjatywy.
- Szesnaście lat temu spotkałyśmy się głównie po to, aby podkreślić zasługi kobiet podczas transformacji. Byłyśmy świadome tego, że czas dekomunizacji i demokratyzacji Polski był zarazem czasem deemancypacji - powiedziała w trakcie rozpoczęcia Kongresu prof. Magdalena Środa.
Przypomniała, że jednym z haseł ówczesnych czasów było: "Kobiety wracajcie do domów". - To, że żyjemy w demokratycznym kraju, jest ogromną zasługą nas - kobiet. Zabiegałyśmy o wiele postulatów, jednak spełnione z nich zostało bardzo niewiele - stwierdziła współorganizatorka Kongresu.
Podkreśliła, że kobiety doczekały się kwot na listach wyborczych, dzięki czemu weszły do polityki. - W tym roku udała nam się rzecz absolutnie wyjątkowa - mianowicie zmienić w parlamencie definicję zgwałcenia. Nie przyszło to lekko - oceniła.
Parytety, równość płac, kwoty w zarządach
Współorganizatorka Kongresu Henryka Bochniarz stwierdziła, że należy przestać opowiadać o tym, jak ważne są kobiety i co trzeba zrobić. Należy natomiast przygotowywać projekt ustaw, które zagwarantują postulaty kobiet - czyli równość i różnorodność. - Będziemy chcieli, aby kongres przyjął i starał się przeprowadzić przez rząd te ustawy - dodała.
Podkreśliła, że Kongres wraca do oryginalnej ustawy dotyczącej parytetów na listach wyborczych, które dodatkowo mają być wzmocnione suwakiem, który umożliwi naprzemienność nazwisk kobiet i mężczyzn.
Drugi projekt dotyczy równości płac. Bochniarz podała, że został on przygotowany wspólnie z Konfederacją Lewiatan i jest już gotowy.
Z kolei trzeci projekt dotyczy kwot w zarządach i radach nadzorczych, przygotowany zgodnie z dyrektywą unijną. - Ma wejść w połowie 2026 roku. Minister aktywów państwowych deklarował jednak, że w spółkach Skarbu Państwa stanie się to już w przyszłym roku - powiedziała Bochniarz.
Prof. Środa podkreśliła, że Kongres nie zapomina o prawach reprodukcyjnych. - To soczewka, która pokazuje stosunek państwa do kobiet - stwierdziła i dodała, że Polska jest "jedynym krajem w Europie, w którym kobiety są traktowane jako osoby niezdolne do decydowania do swojej własnej dzietności".
16. Kongres Kobiet
Kongres Kobiet rozpoczął się w sobotę w hali Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu i potrwa do niedzieli. Bierze w nim udział kilkaset uczestniczek, wśród nich m.in. prezydentki Gdańska, Sopotu i Gdyni, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska czy Danuta Wałęsa.
Jak podali organizatorzy, zaproszenie do Kongresu w roli panelistek i panelistów przyjęło blisko 300 osób. Planowanych jest 60 paneli, 70 stoisk, pięć wystaw i 30 warsztatów.
Tegorocznym hasłem Kongresu jest "Świat według kobiet".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Adam Warżawa