Słup na środku drogi. „Osłupiałem, gdy zobaczyłem, że tam wylano asfalt”

Droga, o której zrobiło się głośno znajduje się w gminie Chmielno w województwie pomorskim. Jest to trasa łącząca drogę wojewódzką z powiatową. Budowa jezdni jest finansowania w ramach narodowego programu rozwoju dróg gminnych i powiatowych. Projekt był zatwierdzony już na początku tego roku.

Wcześniej droga miała około 4 metrów szerokości, teraz dwa razy tyle. Słup, który wcześniej stał na poboczu, po poszerzeniu jezdni, jest na samym jej środku.

- Gdyby mnie państwo zapytali, co było pierwsze jajko, czy kura, to nie znam odpowiedzi na to pytanie. Natomiast znam odpowiedź na pytanie, co było pierwsze - słup, czy asfalt i droga. Otóż pierwszy był słup - mówi Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Energa. - W osłupieniu byłem, gdy zobaczyłem, że wylali tam asfalt - dodaje.

Kasprzyk przypomina, że takie rzeczy trzeba wcześniej uzgadniać, jednak, jak przyznaje, nie jest to dla ich spółki żadnym problemem.

- Droga jeszcze nie jest używana, więc nie jest to problemem. My ten słup przeniesiemy, bo to nie są duże koszty, ani wielki wyczyn. Po postu słup zostanie ustawiony obok drogi - mówi rzecznik.

Jerzy Grzegorzewski, wójt Chmielna twierdzi, że projekt drogi został zatwierdzony już na początku roku, także przez Energę.

- My jako gmina to w ogóle nie zgłaszamy się do Grupy Energa, nie jesteśmy tutaj stroną. Stroną jest tutaj wykonawca - tłumaczy.

- Mam umowę wykonania drogi z wykonawcą, wykonawca musi dotrzymać terminów. Przecież ja nie będę ingerował w technologię wykonania drogi - dodaje wójt.

Grzegorzewski zapewnia, że jest w stałym kontakcie z wykonawcą. Ten twierdzi, że w październiku, kiedy droga ma zostać planowo oddana do użytku, słup będzie stał już na poboczu.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK / Źródło: tvn24