Po 16 latach policjanci odzyskali zabytkową kościelną tablicę, upamiętniającą zmarłych marynarzy z Podjuch. Zabytek podczas remontu został wyrzucony z harcówki w budynku plebani i ślad po nim zaginął.
Kilka dni temu policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, zajmujący się odnajdywaniem zaginionych zabytków otrzymał anonimową informację, że zaginiona tablica z jednego ze szczecińskich kościołów, upamiętniająca zmarłych marynarzy z Podjuch, jest w rękach prywatnej osoby. Przed 20 laty zabytek znajdował się w harcówce w budynku plebani w Zdrojach.
W celu potwierdzenia tej wiadomości, funkcjonariusz wraz ze specjalistą z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie pojechali do jednego z domów znajdujących się na terenie prawobrzeżnej dzielnicy Szczecina. Tam okazało się, że otrzymana informacja jest prawdziwa.
Leżała w piwnicy
- Tablica znajdowała się w piwnicy wskazanego domu. Policjant ustalił, że po likwidacji harcówki znajdujące się w niej wyposażenie zostało wyrzucone. Harcerze, chcąc ocalić tablicę, zabezpieczyli ją, przenosząc do domu jednego z chłopców. Tablica przez 16 lat pozostawała w piwnicy rodziny jednego z nich - informuje policjant i historyk nadkom. dr Marek Łuczak.
Rodzina, u której znaleziono zabytek przekazała obiekt w dyspozycję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Decyzją urzędu ochrony zabytków tablica wróciła do kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Szczecinie, skąd ją zabrano po 1945 roku.
- Zabytek jest tym cenniejszy, że z dawnego wyposażenia kościoła w Podjuchach do naszych czasów zachowały się jedynie przedmioty wykonane w XIX w.: drewniana, neogotycka empora organowa oraz neogotycki prospekt organowy, drewniana chrzcielnica w historyzujących formach oraz drewniany krucyfiks z kruchty podwieżowej z 1938 roku - podkreśla historyk.
Policja z powodu przedawnienia nie będzie prowadzić czynności procesowych w tej sprawie.
Wspomnienie
Odnaleziony obiekt został wykonany przez mistrza malarskiego G. Zacherta z Podjuch w 1897 roku. Upamiętniała zmarłych marynarzy z Podjuch.
- Prawdopodobnie pierwotnie miała inną malaturę, wiadomo, że przemalowano ją w 1928 roku, domalowując farbą olejną widok okrętu oraz zmieniając inskrypcję na: Marine Verein Podejuch Weltkriege 1914-1918, upamiętniając na niej trzech zmarłych marynarzy: O. Wittiga, Carla Friedricha Wilhelma Riegmanna i Hermanna Carla Bernharda Köhlera - tłumaczy nadkom. Łuczak.
Pierwszy z nich zginął na statku SMS Iltis, który zatonął w tajfunie 23 lipca 1896 roku na Morzu Żółtym. Dwaj pozostali byli marynarzami marynarki wojennej, którzy zmarli w swoich domach w Podjuchach.
Tablicę przeniesiono z Podjuch do Zdrojów prawdopodobnie w latach 50. XX wieku za czasów ks. Jana Klauba, który pełnił posługę w Podjuchach a następnie 28 czerwca 1957 roku został proboszczem parafii św. Ducha w Zdrojach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Szczecin