To już pewne. Wrak, który po jesiennych sztormach morze wyrzuciło na brzeg w Międzywodziu, pochodzi z II poł. XIX w. Potwierdziły to badania radiowęglowe. Teraz czeka na konserwację i złożenie.

- Jest to żaglowiec, bo na stępce są dwa gniazda. Ponadto wiadomo, że ta jednostka nie powstała w basenie Morza Bałtyckiego. Wykonano ją z zupełnie innej dębiny - mówi Paulina Kubacka, specjalista ds. zabytków archeologicznych w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Szczecinie.

Jak wygląda jednostka można zobaczyć na specjalnym trójwymiarowym modelu. Wrak 4-metrowego żaglowca powierzono w depozyt władzom Kamienia Pomorskiego.

Dostaną "receptę"

Łódź dużo czasu spędziła w wodzie. Drewniane elementy wymagają konserwacji. - Otrzymamy szczegółową opinię dotyczącą tego jak i czym potraktować fragmenty łodzi. Na pewno nie możemy zastosować tradycyjnych metod, bo to za duży obiekt. Na konserwację i złożenie łodzi potrzebne będą środki zewnętrzne - tłumaczy Kubacka.

Wrak w Międzywodziu

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze