Prokuratura Rejonowa w Kartuzach wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko 19-latkowi, który spowodował śmiertelny wypadek. Jak ustalili śledczy, oskarżony był pod pływem amfetaminy, jechał za szybko, wyprzedzał w miejscu niedozwolonym i doprowadził do czołowego zderzenia. Dwie osoby, które jechał z nim, zginęły. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.
- Kierujący samochodem marki Golf 19 latek, na łuku drogi podjął manewr wyprzedzania jadącego przed nim pojazdu. Chcąc uniknąć czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym, zjechał gwałtownie na prawy pas ruchu - opisuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mężczyzna stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg, zjechał znowu na przeciwległy pas i wtedy zderzył się czołowo z jadącym w przeciwnym kierunku volvo.
Dwie osoby, 17-latka i 18-latek, które jechały z oskarżonym zginęły.
Jechał za szybko, był pod pływem amfetaminy
Jak ustalili śledczy, 19-latek jechał z prędkością 120km/h.
- Wyprzedzając w miejscu niedozwolonym i przekraczając dopuszczalną prędkości o 70 kilometrów na godzinę naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa i przepisy ruchu drogowego - tłumaczy Wawryniuk. - Ustalono również, kierujący był pod wpływem działania środka odurzającego, amfetaminy - dodaje.
Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa - informuje prokurator.
19-latek jest obecnie w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: expresskaszubski.pl