Zakradł się do garażu, podpalił nietypowego meleksa. Nagranie

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku i gdańska policja szukają sprawcy podpalenia, do którego doszło 21 grudnia ubiegłego roku. Tego dnia około godz. 17 zamaskowany i zakapturzony mężczyzna wszedł pod zamykającą się automatyczną bramą na podziemny parking budynku.

Na nagraniu przekazanym mediom przez Komendę Miejską Policji w Gdańsku widać, że mężczyzna jest bardzo ostrożny – cofa się i upewnia, że nikt nie widział go, gdy wchodził. Od razu kieruje się w kierunku meleksa stylizowanego na zabytkowy samochód.

W pewnym momencie, gdy podpalacz już schował się za swoim celem, jeden z użytkowników parkingu przeszkadza mu. Wtedy zamaskowany mężczyzna odchodzi. Wraca jednak po kilku minutach.

Meleksa próbuje podpalić dwukrotnie – za pierwszym razem podpałka upada na ziemię i prawdopodobnie gaśnie. Gdy ogień wreszcie wybucha, sprawca ucieka.

- W wyniku pożaru uległy zniszczeniu zaparkowane w hali samochody oraz część hali garażowej. Straty oszacowano na ponad 1,6 miliona złotych – informuje nas asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Ponadto, do szpitala z objawami zatrucia gazem trafił ochroniarz z parkingu.

Na miejscu pracowało 11 zastępów straży pożarnej.

- Śledztwo dotyczy sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób mającego postać pożaru – przekazuje asp. Kamińska i apeluje, by wszystkie osoby, które mają informacje dotyczące tej sprawy zgłaszały się na policję. – Zapewniamy anonimowość – zastrzega.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/b / Źródło: TVN24 Pomorze