Bolek i Lolek założą własne rodziny

Załadunek i transport Lolka przebiegł spokojnie. Teraz cieszy się nowym wybiegiem w zoo w czeskim Brnie, gdzie poznał już samicę, która będzie mu towarzyszyć. – Wiemy, że czuje się bardzo dobrze – opowiada nam Michał Targowski, dyrektor ogrodu.

Trochę gorzej wygląda sytuacja jego brata Bolka, który już w grudniu ubiegłego roku trafił do ogrodu w Chorzowie. Niestety tamtejsze samice jeszcze go nie zaakceptowały, jako przywódcy stada.

Od początku dyrekcja ogrodu informowała, że prawdopodobnie samce lwów będą musiały opuścić Gdańsk, gdy tylko zaczną dojrzewać. – Nie byłoby dla nich miejsca, a z rodziną nie mogłyby zostać, bo Arco traktowałby ich jak konkurencję – tłumaczy Targowski. – Już zauważyliśmy konflikty przy posiłkach. Gdyby dwa lwy zaczęły walczyć, to mielibyśmy tu niezłą polkę. Nie mogliśmy na to pozwolić – dodaje dyrektor.

Lolek i Bolek urodzili się 14 lipca 2015 roku. Na świat przyszli wraz z siostrą Tolą. Gdańskie zoo cieszyło się wtedy z młodych lwów, pierwszego potomstwa lwa Arco i lwicy Berghi.

Wszystkie lwy są przedstawicielami czystej krwi podrasy lwa angolskiego. Wyróżnia się ona między innymi ciemniejszą grzywą u samców. Obecnie w Gdańsku przebywa 8 lwów.

W grudniu 2015 roku urodziły się kolejne lwiątka, dzieci Arco i Tschibindy. Samiczki: Bastet i Freja oraz samiec Aion. Lwy Toschibinda, Bergi i Arco zamieszkały w gdańskim zoo w 2014 roku, w nowej lwiarni. Samiec Arco przyjechał z Portugalii, a samice z Francji.

Aion obecnie znajduje się na bocznym wybiegu. Prawdopodobnie czeka go taki sam los jak jego braci. Targowski jednak nie smuci się. – Nasze lwy okazały się doskonałymi rodzicami, więc z pasją i optymizmem patrzę w przyszłość. Może już w tym roku doczekamy się kolejnego miotu – przewiduje.

A tak Bolek, Lolek i Tola wyglądały niedługo po urodzinach:

Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze