Policjanci z Chojnic pierwsze zgłoszenie dostali w niedzielę o godzinie 19.40. Dotyczyło dwóch mężczyzn, którzy zaczepiali inne osoby w lokalu w miejscowości Charzykowy. Pojechali i sporządzili wnioski o ukaranie. Po godzinie dyżurny dostał jednak kolejny telefon z tego samego miejsca - tym razem o nietrzeźwym mężczyźnie demolującym lokal. Znowu przyjechali funkcjonariusze.
- Gdy wbiegli do lokalu, zauważyli mężczyznę, który rzuca meblami ogrodowymi i doniczkami. Agresor nie reagował na polecenia policjantów. Mundurowi natychmiast obezwładnili mężczyznę - opowiedziała aspirant Magdalena Zblewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach.
"Przyszedł taki pan i zaczął nam rozróbę na tarasie robić"
Awanturę i zatrzymanie 46-letniego mężczyzny nagrał jeden ze świadków - film pojawił się w mediach społecznościowych. Widać na nim, że mężczyzna jest agresywny, rzuca stołami i krzesłami.
O sytuacji opowiedziała nam jedna z kobiet pracujących w lokalu.
- Przyszedł taki pan i zaczął nam rozróbę na tarasie robić. Był podburzony, pod wpływem alkoholu, rzucał stołami, pokalami (rodzaj kielicha - red.). Byliśmy przerażeni - mówiła Michalina Rudnik. - Dziewczyny podchodziły, próbowały go uspokoić, nie zrobił im krzywdy, ale krzyczał na nie, przeklinał - dodała.
To, że mężczyzna był agresywny, potwierdza asp. Magdalena Zblewska. - Pomimo tego, że był już obezwładniony, szarpał się, obrażał policjantów, kierował w ich stronę groźby pozbawienia życia - mówi.
Funkcjonariusze zatrzymali 46-latka. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: zniszczenia mienia w warunkach chuligańskich, znieważenia funkcjonariuszy policji oraz kierowania gróźb karalnych.
Autorka/Autor: MAK//rzw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Grame/Youtube