W czwartek niemal w całym kraju będziemy cieszyć się dość pogodną aurą. Jedynie w regionach południowych na niebie pojawi się więcej chmur. Dzień okaże się miejscami upalny - na termometrach zobaczymy nawet 31 stopni Celsjusza.
W ciągu najbliższej doby Polska pozostanie pod wpływem zatoki niżowej i stacjonarnego, burzowego frontu atmosferycznego kształtującego pogodę w południowej i zachodniej części kraju.
W środę termometry wskażą nawet 21 stopni Celsjusza, w całym kraju odczujemy przyjemne ciepło. Tylko w niektórych regionach pojawią się przelotne opady deszczu.
Niedziela upłynie nam pod znakiem chmur i - przynajmniej na zachodzie - śniegu przechodzącego w deszcz. W tej części kraju powinniśmy też uważać na dość silny wiatr.