Jeden na jeden

Jeden na jeden

Bortniczuk: zagłosowaliśmy czasem wbrew własnemu sumieniu i deklaracjom, by uniknąć kryzysu politycznego

W dobie kryzysu zdrowotnego, w przeddzień kryzysu gospodarczego, nie możemy pozwolić sobie na kryzys polityczny - tłumaczył w "Jeden na jeden" w TVN24 poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. Jego ugrupowanie, wbrew wcześniejszym deklaracjom, poparło w poniedziałek w Sejmie projekt dotyczący wprowadzenia głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. - Zagłosowaliśmy odpowiedzialnie, czasami wbrew własnemu sumieniu, wbrew własnym deklaracjom - mówił.

Soboń: środki budżetowe są zawsze ograniczone i w tym sensie Gowin ma rację

Dzisiaj walczymy o każde miejsce pracy, o to, żeby ta sytuacja, która jest przejściowa, nie spowodowała upadku firm - powiedział w "Jeden na jeden" wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń (PiS). Odniósł się także do słów wicepremiera Jarosława Gowina (Porozumienie), że nie starczy pieniędzy na stan klęski żywiołowej.

Grodzki: prezydent chyba nie widzi, co się dzieje w kraju

Ludzie chodzą do sklepu ze strachem, dezynfekują się. Jeżeli ktoś uważa, że to jest normalne życie, to chyba nie był jako incognito na ulicy od dawna - powiedział we wtorek w "Jeden na jeden" w TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Odniósł się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który powiedział, że "jeżeli są warunki do tego, żeby chodzić normalnie do sklepu, to są i warunki do tego, żeby pójść do lokalu wyborczego, z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności".

"Czy generał Mika po powrocie z Niemiec był w kościele, na cmentarzu? W Rzepinie panuje przerażenie"

Słyszymy alarmujące informacje, dokładnie płynące z Rzepina o tym, że ludzie są poddawani kwarantannie i to są pytania, na które chcemy uzyskać odpowiedź. Czy prawdą jest, że generał Jarosław Mika po powrocie z Niemiec spacerował po Rzepinie, witał się z ludźmi - mówił w "Jeden na jeden" Bartosz Arłukowicz, europoseł PO i szef kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Kosiniak-Kamysz: niewykluczony wniosek o przesunięcie terminu wyborów

Jeżeliby się rozwijał wirus bardzo szybko, tak jak we Włoszech - mówił w "Jeden na jeden" prezes PSL i kandydat w wyborach prezydenckich - może należałoby przesunąć termin wyborów prezydenckich w obliczu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dodał, że wniosek w tej sprawie jest "niewykluczony". Mówił również o oczekiwaniu na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, na którego biurku czeka ustawa o dofinansowaniu mediów państwowych.

Emilewicz: dzisiaj nie mówimy, że koronawirus będzie armagedonem dla polskiej gospodarki

Jak każdy minister w tym rządzie, zajmuję się swoimi poszczególnymi kompetencjami - powiedziała w TVN24 minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (Porozumienie). W "Jeden na jeden" odniosła się do swojej wypowiedzi, według której epidemia wirusa "może być szansą dla polskich przedsiębiorców". Zaznaczyła, że "nad konsekwencjami dla polskiej gospodarki" rząd także się zastanawia.

Schetyna: co będę chciał, będę sobie mógł wziąć. Budka: nie boję się żadnych gróźb

Stworzyliśmy Radę Polityczną przy przewodniczącym partii, poprosiłem osoby z dużym doświadczeniem, by wspierały mnie w kluczowych decyzjach i Grzegorz Schetyna jako były marszałek Sejmu jest jedną z osób, które z automatu weszły do tej rady - mówił w "Jeden na jeden" szef PO Borys Budka. W środę Schetyna pytany w RMF FM o swoją polityczną przyszłość mówił, że "niczego nie musi dostawać". - Co będę chciał, będę sobie mógł wziąć - dodał.

"Wszelkie zło rozpoczęło się w Pałacu Prezydenckim w 2015 roku"

Nie widzę innej możliwości dla prezydenta niż zawetowanie tej szkodliwej ustawy - powiedział w "Jeden na jeden" przewodniczący PO Borys Budka, odnosząc się do nowelizacji przekazującej blisko dwa miliardy złotych mediom państwowym. Jego zdaniem "gwarancją, by media publiczne nie otrzymały tych dwóch miliardów złotych, jest zmiana w Pałacu Prezydenckim". - Bo wszelkie zło rozpoczęło się w Pałacu Prezydenckim w 2015 roku - dodał Budka.

"To nie będzie spacerek. To będzie bardzo brutalna kampania wyborcza"

Trzeba będzie walczyć w tej kampanii do ostatniego dnia, do ostatniej godziny. Na pewno nie możemy zgrzeszyć pychą - mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 Adam Bielan, komentując sobotnią konwencję rozpoczynającą kampanię prezydencką Andrzeja Dudy. Europoseł PiS ocenił także szeroko komentowany gest posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej wykonany w sali sejmowej.