Na jaw wychodzą nowe, szokujące szczegóły dotyczące historii małej dziewczynki, którą mechanicy warsztatu samochodowego znaleźli schowaną w bagażniku. Okazuje się, że dziecko najprawdopodobniej "mieszkało" tam od urodzenia, a matka ukrywała je przed światem i własnym mężem. Mężczyzna zeznał przed sądem, że nie wiedział o istnieniu córki.
Mechanicy z Terrasson w południowo-zachodniej Francji w piątek, podczas naprawy samochodu należącego do 45-letniej kobiety, usłyszeli dziwne odgłosy wydobywające się z bagażnika. Gdy go otworzyli, zobaczyli małą dziewczynkę - brudną i zaniedbaną. - Była zupełnie naga, leżała we własnych odchodach i z trudem łapała powietrze w płuca - zeznał jeden z nich. W sprawie wszczęto śledztwo. Według wstępnych ustaleń prokuratorów, dziewczynka ma około 1,5 roku, ale jest opóźniona w rozwoju, zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Śledczy skłaniają się ku wersji, że dziecko "mieszkało" w bagażniku auta od urodzenia, a kobieta ukrywała jego istnienie przed światem. Nie wiedział o nim nawet jej mąż. Jak zeznał w sądzie, nie miał o tym pojęcia. Para ma jeszcze trójkę dzieci, które są zadbane i mieszkają w rodzinie.
Rodzice są pochodzenia portugalskiego, nie mają pracy. Według sąsiadów, ojciec był widywany w stanie nietrzeźwości.
Grozi im 10 lat więzienia
Według lokalnych mediów, matka nie zgłosiła narodzin dziecka w urzędzie, a sąsiedzi nigdy nie widzieli dziewczynki. - Nie widzieliśmy, by była w ciąży, nie widziałem też wózka ani nic takiego. Tylko inne dzieci - dwóch chłopców i dziewczynkę - mówi jeden z sąsiadów. Według lekarzy, dziewczynka jest niedożywiona. Jej wzrost i waga nie odpowiadają wiekowi, a zachowanie wskazuje na duże opóźnienie umysłowe. Nie ma śladów przemocy fizycznej na ciele - otarć ani siniaków. Rodzice przebywają w areszcie. Postawiono im zarzuty znęcania się nad dzieckiem i zaniedbania. Grozi im 10 lat więzienia. Póki co, śledczy czekają na wyniki testów DNA, które mają potwierdzić, że to 45-latka i jej partner są rodzicami dziewczynki lub temu zaprzeczyć.
Autor: /jk / Źródło: Reuters, Paris-Match, lamontagne.fr