Rosja wysłała zabójców, którzy mają zlikwidować pułkownika Szczerbakowa ze Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SVR). To Szczerbakow wydał siatkę rosyjskich agentów w USA Amerykanom - donosi brytyjski dziennik "Daily Telegraph".
Pracujący jeszcze niedawno dla Służby Wywiadu Zagranicznego pułkownik brał udział w ściśle tajnym programie umieszczania na terenie USA rosyjskich agentów-śpiochów. Uciekł do Stanów Zjednoczonych latem, tuż przed ujawnieniem siatki agentów, w której była m.in. piękna Anna Chapman. Przynajmniej raz - jak twierdzi gazeta - osobiście brał udział w przesłuchaniu.
Źródło na Kremlu poinformowało "Kommiersant", że zdrajca nie będzie długo cieszył się szczęściem po swojej zdradzie. - Wiemy, kto to jest i wiemy, gdzie jest. Nie miejcie wątpliwości, że Mercader został już za nim wysłany - powiedział informator. Ramon Mercader był zabójcą, który w 1940 roku przy pomocy czekana zamordował w Meksyku - na zlecenie Stalina - Lwa Trockiego. Obecnie słowo "Mercader" jest synonimem grupy zabójców.
- Los takiej osoby jest nie do pozazdroszczenia. Będzie bał się zemsty każdego dnia swojego życia - dodało anonimowe źródło na Kremlu.
Miedwiediew: wiedziałem od początku
O zdradzie oficera SVR od początku wiedział ponoć prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. - Jeśli chodzi o mnie, to co napisał "Kommiersant" nie jest nowością. Dowiedziałem się o tym tego samego dnia, gdy to się zdarzyło - powiedział w piątek na konferencji po zakończeniu szczytu G20 w Seulu.
- Nie będziemy komentować naszych decyzji. To jest pytanie do ciał zajmujących się tą sprawą - odpowiedział na pytanie, czy w Służbie Wywiadu Zagranicznego dojdzie do gruntownych zmian, w tym zmian personalnych, w odpowiedzi na amerykańską wpadkę.
Wcześniej, jeszcze latem premier Władimir Putin - niegdyś agent KGB w NRD - dał do zrozumienia, że zna tożsamość zdrajcy.
Agenci zdradzeni i wyrzuceni
W czerwcu FBI ujawniło nazwiska rosyjskich agentów. 10 osób, które zdradził Szczerbakow, zostało wydalonych z USA i wymienionych za 4 osoby skazane w Rosji za szpiegostwo na rzecz zachodnich państw. Była to największa wymiana szpiegów od czasu zakończenia Zimnej Wojny.
Dlaczego uciekł?
Powody zdrady pułkownika nie są do końca jasne. "Kommiersant" pisze, że jego córka od lat mieszkała w USA, a niedawno przeprowadził się tam też jego syn.
W zeszłym roku pułkownik miał odrzucić awans, bo wiedział, że będzie musiał przejść test na wykrywaczu kłamstw i ponoć bał się jego skutków.
Źródło: "Daily Telegraph"
Źródło zdjęcia głównego: U.S Marshals/sxc.hu