- Brak jednoznacznej deklaracji Donalda Trumpa, czy uzna wynik wyborów prezydenckich, jest "skandaliczny" - ocenił we "Wstajesz i wiesz" Piotr Kraśko z TVN24 BiS. Jego zdaniem republikanin właśnie pogrzebał swoje szanse na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Donald Trump w czasie trzeciej i ostatniej debaty prezydenckiej nie chciał odpowiedzieć, czy uzna wynik wyborów prezydenckich. Zapowiedział, że "przyjrzy się temu w swoim czasie" i zasugerował, że wybory mogą zostać sfałszowane.
Dopytywany przez dziennikarza w końcu stwierdził: - Powiem panu w swoim czasie. Będę pana trzymał w napięciu - oświadczył Trump.
Kraśko: Trump zgasił płomień demokracji
Zdaniem Piotra Kraśki z TVN24 BiS Trump mógł powiedzieć wiele rzeczy, ale "zaprzeczył istocie" Stanów Zjednoczonych. Jego zdaniem unikanie jednoznacznej deklaracji, czy Trump uzna wynik wyborów, "było skandaliczne".
- Podważył istotę amerykańskiej demokracji, zaprzeczył czemuś, z czego Amerykanie są dumni od 1776 roku (dzień ogłoszenia Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych - red.), czyli z prawa do wyboru tego, który będzie nimi rządził - oświadczył Kraśko. Zdaniem Kraśki Amerykanie są wyjątkowo dumni z demokracji. - Oni głęboko wierzą, że to jest ten kraj [USA - red.], który ma prawo i obowiązek nieść przez świat latarnię czy płomień demokracji. I teraz właśnie Donald Trump go zgasił - ocenił.
Kraśko: Trump właśnie przegrał wybory
Kraśko stwierdził, że republikanin "usłyszał najbardziej banalne pytanie". Podkreślił, że typowany na wiceprezydenta Mike Pence oraz córka Trumpa, Ivanka, oświadczyli, że uznają wynik wyborów.
- Donald Trump mógł odpowiedzieć: to pytanie obraża nie tylko mnie, ale obraża moich wyborców, oczywiście, że uznamy wynik wyborów, bo inaczej Ameryka nie byłaby wielką.
Zdaniem Kraśki droczenie się Trumpa i słowa, że "będzie trzymał w napięciu", były bezsensowne.
I oświadczył: - Zaryzykuję. On właśnie tym zdaniem przegrał te wybory.
Autor: pk/kk / Źródło: tvn24