Ciało porwanego w 1985 roku pracownika ONZ zostało odnalezione we wschodnim Libanie - poinformowało w poniedziałek biuro Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-moona.
Alec Collett, pracownik Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) został porwany w Libanie przed 24 laty. Miał wtedy 63 lata.
Taśmy nieprzekonujące
Porywacze pracownika ONZ, określający siebie jako Rewolucyjna Organizacja Muzułmańskich Socjalistów, w pierwszym roku po uprowadzeniu przesłali 2 taśmy wideo z wiadomościami dla rodziny Colletta.
W 1986 roku bejrucka telewizja dostała ponoć nagranie, na którym widać, jak mężczyzna jest wieszany. Jednak nagranie było tak słabej jakości, że ONZ nie mogło orzec, czy straconym człowiekiem jest pracownik organizacji.
- Pomimo, że (Sekretarz Generalny) jest zasmucony śmiercią Aleca Colletta, ma nadzieję, że działania podjęte w celu znalezienia jego szczątków przyniosą jakieś ukojenie jego bliskim - poinformowało biuro Ban Ki-moona.
W chwili porwania Collett był żonaty z Elaine Collett, a ich syn Karim miał 11 lat.
Źródło: PAP