Rzecznik francuskiego rządu Stephane Le Foll powiedział, że Sarkozy może być przesłuchany tak, jak każdy inny obywatel. - Prowadzone jest śledztwo i muszą być sprawdzone wszystkie wątki - wyjaśnił Le Foll.
Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Claude Bartolone (Partia Socjalistyczna) stwierdził z kolei, że "wymiar sprawiedliwości wykonuje swoją pracę i w interesie wszystkich Francuzów jest umożliwienie mu tego".
- Jeśli chodzi o Sarkozy'ego, to wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do niespodzianek. Wczoraj sędziowie sądu najwyższego, dzisiaj były prezydent Republiki. To poważna sprawa, ale nie czuję się zobowiązany do komentowania jej - powiedział minister pracy Francois Rebsamen.
Julien Dray (PS) przypomina, że zatrzymanie nie przesądza o winie byłego prezydenta: to okazja, żeby dowiedzieć się, jakie podłoże ma cała sprawa. Istniała potrzeba, aby Sarkozy wyjaśnił przed sądem wszystko, co wie, po to, by móc w pełni zrozumieć jego rolę.
.@juliendray : "Être entendu n'est pas une preuve de culpabilité ! C'est la possibilité de s'expliquer sur le fond du dossier" #E1matin— Europe 1 (@Europe1) lipiec 1, 2014
Dziwne "zbiegi okoliczności" ws. Sarkozy'ego?
Sebastien Huyghe z UMP zauważa jednak dziwne jego zdaniem "zbiegi okoliczności". W jego opinii za każdym razem, kiedy wraca temat powrotu Sarkozy'ego do polityki, od razu wysuwane są jakieś oskarżenia pod jego adresem.
Il suffit qu'il se dise que @NicolasSarkozy pourrait revenir à l'automne pour qu'1 procédure judiciaire s'enclenche contre lui #acharnement— Sébastien Huyghe (@SebastienHuyghe) lipiec 1, 2014
W podobnym tonie wypowiada się burmistrz Nicei Christian Estrosi, który napisał na Twitterze, że "jeszcze nigdy żaden były prezydent nie był ofiarą takiego ataku i takiej fali nienawiści".
Je pense à mon ami @NicolasSarkozy ! Jamais on aura affublé un ancien président d’un tel traitement, d’un tel déferlement de haine. #justice— Christian Estrosi (@cestrosi) lipiec 1, 2014
Najdalej idzie poseł do Parlamentu Europejskiego Jean-Pierre Audy (UMP). Apeluje on o natychmiastowe zwolnienie Sarkozy'ego i wzywa do zorganizowania "dużej demonstracji przeciwko niesłusznie oskarżonym".
Media mówią o precedensie
Większość światowych mediów mówi o sprawie powściągliwie, ale zwraca przy tym uwagę, że wobec b. prezydenta zastosowano bezprecedensowy krok i przypomina, że Sarkozy planował powrót do polityki.
Financial Times wskazuje, że to nie pierwsza afera z udziałem Sarkozy'ego dotycząca możliwego nadużywania wpływów, a New York Times informuje, że jest to pierwszy były prezydentem Francji, którego podsłuchiwano.
Były prezydent zatrzymany
Sarkozy został zatrzymany we wtorek rano i ma zostać przesłuchany w związku z podejrzeniami, że był bezprawnie informowany o szczegółach dotyczącego go śledztwa w sprawie finansowania jego kampanii wyborczej w 2007 roku.
Były prezydent znalazł się w centrum wszczętego 26 lutego br. dochodzenia w związku z podejrzeniami, że usiłował, wykorzystując swoje wpływy, zdobyć informacje na temat innego śledztwa, którym był objęty. Dotyczyło ono finansowania jego zwycięskiej kampanii prezydenckiej w 2007 roku przez ówczesnego dyktatora Libii Muammara Kadafiego.
Autor: kło/ŁOs/zp / Źródło: tvn24.pl