"Włócznie, noże i maczety". Atak na turystów w Papui-Nowej Gwinei

W wyniku ataku zginęły dwie osoby, a kilka zostało rannych.Reuters TV

Grupa turystów z Australii i Nowej Zelandii została zaatakowana przez tubylców z lokalnych plemion w Papui-Nowej Gwinei. Zginęło dwóch tragarzy, a kilkoro turystów zostało rannych. Agresorzy użyli noży, włóczni i maczet.

W składzie wyprawy znajdowało się ośmiu Australijczyków i jeden Nowozelandczyk. Do zdarzenia doszło na trasie "Black Cat Track" (Czarny Kot) w prowincji Morobe. Szlak ten ma opinię jednego z najbardziej wymagających na świecie.

Turyści mieli jechać do miejscowości Buolo, a następnie udać się do Portu Moresby. Zostali jednak zaatakowani przez uzbrojonych tubylców. - Sześciu napastników uderzyło na nas nagle. Mieli przy sobie włócznie, maczety i noże - opisywał jeden z uczestników wydarzeń.

Według relacji policji, wszystkie rzeczy turystów i ich paszporty zostały skradzione.

W wynku walk dwóch tragarzy zginęło, kilku traperów odniosło poważne obrażenia. Liderka wyprawy, Christie King, jedyna kobieta w grupie, natychmiast przeprowadziła turystów przez busz, aby uzyskać pomoc po ataku.

Australijczycy w drodze do domu

Po turystów wysłano śmigłowce, zorganizowano także pomoc z pobliskiej górniczej wioski. - Wszystkie siły policyjne zostały wykorzystane, turyści otrzymali niezbędną pomoc medyczną - powiedział komisarz policji Tom Kalunga. Minister spraw zagraniczych Australii, Julie Bishop, potwierdziła, że poszkodowani otrzymują wsparcie konsulatu i są w drodze do domu.

Premier PNG wstrząśnięty

Australijski rząd doradził swoim obywatelom, aby byli szczególnie ostrożni, wybierając się do Papui- Nowej Gwinei, ze względu na wysoki poziom przestępczości w tym kraju. Premier PNG, Peter O'Neil w odpowiedzi na brutalne ataki oświadczył, że to "szok dla turystyki w Papui-Nowej Gwinei". - Jestem głęboko wstrząśnięty tym co się stało - powiedział.

Dr John Gram, który ma klinikę w prowincji Morobe, podejrzewa, że przemoc była wynikiem walk pomiędzy plemionami. - Droga, którą szli turyści, to szlak wojenny. Ta okolica jest bardzo górzysta i niedaleko szlaku znajduje się kilka wiosek - dodaje. "Black Cat Track" biegnie od miejscowości Salamaua na wybrzeżu Zatoki Huona na południe od miasteczka Wau, około 220 km na północ od Portu Moresby. Szlak istnieje od 1920 roku, a w latach trzydziestych był głównym miejscem poszukiwaczy złota.

Autor: mg/jk / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV