Władimir Putin i Recep Tayyip Erdogan spotkali się w środę w Soczi. Głównym tematem rozmów prezydentów Rosji i Turcji była sytuacja w Syrii, w której kraje mają odmienne interesy. Rosja jest głównym sojusznikiem rządu w Damaszku, podczas gdy Turcja wspiera grupy, które walczyły o obalenie prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Sytuacja w Syrii była głównym tematem spotkania prezydentów Rosji Władimira Putina i Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, które odbyło się w środę w czarnomorskim kurorcie Soczi. Rozmawiano także o sprzedaży do Turcji kolejnej partii systemów przeciwrakietowych S-400.
Po zakończeniu spotkania żaden z przywódców nie zorganizował konferencji prasowej. Putin jedynie podziękował Erdoganowi za przybycie i oświadczył, że rozmowy były "bardzo pożyteczne i merytoryczne". Z kolei Erdogan na Twitterze określił spotkanie jako "produktywne".
Sytuacja w Syrii tematem rozmów Putina z Erdoganem w Soczi
Jak podaje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, obaj prezydenci omawiali sytuację w północnej Syrii, gdzie w niedzielę w rosyjskich nalotach zginęło 11 protureckich bojowników.
Według agencji Reutera Erdogan powiedział podczas spotkania, że "kroki, które wspólnie podejmujemy w sprawie Syrii, mają ogromne znaczenie. Pokój tam zależy od więzi turecko-rosyjskich". Z kolei rosyjski przywódca powiedział, że "negocjacje z Turcją były czasami trudne, ale oba kraje nauczyły się, jak znajdować wzajemnie korzystne kompromisy". Oba kraje w Syrii mają odmienne interesy i stoją po przeciwnych stronach w wojnie, która od dekady wstrząsa tym krajem. Rosja jest głównym sojusznikiem rządu w Damaszku, podczas gdy Turcja wspiera grupy, które walczyły o obalenie prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Putin i Erdogan rozmawiali o zakupie systemów obrony przeciwrakietowej S-400
Wojska rosyjskie i tureckie współpracowały jednak w regionie Idlib, ostatnim bastionie sił rebeliantów, oraz w poszukiwaniu politycznego rozwiązania. Efektem tego było uzgodnione w zeszłym roku zawieszenie broni, wstrzymujące ataki armii rosyjskiej i syryjskiej na wspieranych przez Turcję bojowników w Idlibie. W programie środowego spotkania w Soczi był także punkt, dotyczący zakupu przez Turcję większej liczby rosyjskich systemów obrony przeciwrakietowej S-400, które od wielu miesięcy są kością niezgody między Ankarą a Waszyngtonem.
Turcja w 2019 roku kupiła pierwsze baterie tej broni, co spowodowało, że USA wstrzymały sprzedaż Turcji myśliwców F-35 oraz nałożyły sankcje na czołowych urzędników tureckiego przemysłu obronnego.
Źródło: PAP