W Nowej Zelandii doszło do wycieku oleju z 226-metrowego kontenerowca "Rena", który 5 października na niespokojnych wodach Pacyfiku osiadł na mieliźnie. Trwa wypompowywanie oleju ze zbiorników. Weterynarze ratują zanieczyszczone olejem zwierzęta.
Służby ratownicze przygotowane są na to, że uszkodzony statek pęknie, bo w ciągu najbliższych dni pogoda ma się znacznie pogorszyć.
Na razie trwa walka o wypompowanie jak największej ilości oleju z ładowni. Część płynu jednak pływa po powierzchni wody i zagraża zwierzętom. Ile dokładnie paliwa wyciekło? - nie wiadomo.
Na ratunek
Do akcji przystąpili weterynarze, którzy czyszczą pingwiny oblepione czarną mazią. Wolontariusze chodzą wzdłuż wybrzeża i szukają zwierząt potrzebujących pomocy.
Źródło: Reuters