Blisko 7 tys. amerykańskich marines zaczęło patrolować prowincje Helmand i Kandahar na południu Afganistanu. To pierwsza partia 21-tysięcznych posiłków, które Waszyngton postanowił wysłać do tego kraju.
Jednym z ich głównych zadań będzie zapewnienie bezpieczeństwa przed wyznaczonymi na 20 sierpnia wyborami prezydenckimi i wsparcie kierowanych przez NATO sił, które zmagają się z talibskimi rebeliantami.
Większość z nowo przybyłych marines stacjonuje w Camp Leatherhead - niewielkiej bazie w Helmandzie.
Helmand należy do regionów najbardziej zaciętych walk z rebeliantami, którzy w ostatnich latach rosną w siłę mimo zwiększania liczebności zagranicznych wojsk.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24