To była dramatyczna akcja ratownicza. Mężczyzna utknął obok filaru mostu kolejowego nad rwącym potokiem. Wszystko wydarzyło się niedaleko Filadelfii w Stanach Zjednoczonych.
Strażacy i służby ratunkowe musiały działać bardzo ostrożnie, gdyż w każdym momencie mężczyzna mógł zostać porwany przez nurt rzeki.
Cała akcja przebiegła sprawnie i mężczyznę udało się przetransportować w bezpieczne miejsce. Według informacji mediów nie odniósł żadnych obrażeń. Jak do tej pory nie jest do końca jasne, jak mężczyzna znalazł się wiadomo na filarze mostu.
W ostatnich dniach ulewne deszcze i burze nawiedziły wschodnią część Stanów Zjednoczonych. Nagłe powodzie stały się zagrożeniem dla mieszkańców regionu.
Źródło: ENEX