Gubernator Minnesoty przekazał dochodzenie w sprawie śmierci George'a Floyda stanowemu prokuratorowi generalnemu. Wcześniej członkowie stanowej Izby Reprezentantów zgłaszali wątpliwości co do możliwości prowadzenia "uczciwego i bezstronnego dochodzenia" przez lokalnego prokuratora.
Gubernator Minnesoty Tim Walz wyznaczył w niedzielę stanowego prokuratora generalnego stanu Keitha Ellisona, aby kierował wszelkimi sprawami związanymi z okolicznościami śmierci czarnoskórego George'a Floyda 25 maja w Minneapolis. O zabójstwo trzeciego stopnia i zabójstwo drugiego stopnia został oskarżony policjant z Minneapolis Derek Chauvin - obecnie usunięty już ze służby. Na nagraniach widać, jak Chauvin przygniata zatrzymanemu szyję kolanem. Po tym zdarzeniu w kilkudziesięciu amerykańskich miastach, między innymi w Minneapolis, w Waszyngtonie i Nowym Jorku, doszło do zamieszek.
"Chcą, aby system działał dla nich"
Niedługo przed tym, jak gubernator Tim Walz ogłosił mianowanie Ellisona na głównego prokuratora w śledztwie dotyczącym śmierci Floyda, prokurator hrabstwa Hennepin Mike Freeman przekazał, że poprosił Ellisona o "pomoc".
Dwa dni wcześniej 10 członków reprezentujących Minneapolis w stanowej Izbie Reprezentantów poprosiło w liście o przekazanie sprawy biuru stanowego prokuratora generalnego. "Niestety, nasi wyborcy, zwłaszcza kolorowi, stracili wiarę w zdolność prokuratora hrabstwa Hennepin Mike'a Freemana do uczciwego i bezstronnego dochodzenia i kontynuowania tych spraw" - czytamy w liście.
Walz poinformował, że rozmawiał z rodziną Floyda, która także poprosiła, aby Ellison przejął sprawę. Dodał, że bliscy Floyda "wyrazili się jasno, że chcą, aby system działał dla nich, chcieli wierzyć, że istnieje zaufanie". - Wydaje mi się, że ta decyzja poprowadzi nas w tym kierunku i jest krokiem w stronę uzyskania sprawiedliwości dla George'a Floyda - powiedział Walz.
"Dążymy do sprawiedliwości"
Prokurator Ellison, demokrata, który reprezentował Minneapolis w Kongresie USA w latach 2007-2019, powtarzał wielokrotnie, że jest zbyt wcześnie, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące tej sprawy, ale powiedział, że on i prokurator Freeman "przeprowadzili świetną rozmowę" i "będą współpracować".
- Dążymy do sprawiedliwości. Dążymy do prawdy. Robimy to energicznie i dochodzimy do rozliczenia - zapewnił Ellison.
- Ściganie funkcjonariuszy policji za niewłaściwe postępowanie, w tym zabójstwo i morderstwo, jest bardzo trudne, a jeśli przyjrzeć się sprawom, które toczyły się przed opinią publiczną w ciągu ostatnich wielu lat, łatwo zauważyć, że to prawda - przyznał.
Źródło: NBC News