Kamera na stacji metra w mieście Cambridge uwieczniła moment, w którym ważący ponad 11 kilogramów panel spadł na ziemię tuż obok 21-letniej pasażerki. - Kto wie, jak by się to skończyło, gdybym zrobiła o jeden krok więcej lub gdyby na moim miejscu była osoba starsza albo dziecko - przekazała telewizji KKTV kobieta.
Do niebezpieczneo zdarzenia doszło na stacji metra w Cambridge. Jak widać na nagraniu udostępnionym przez Agencję Reutera, w pewnym momencie jeden z paneli oderwał się od sufitu i spadł na ziemię tuż przed nosem pasażerki idącej w kierunku schodów.
W rozmowie z lokalną stacją KKTV 21-letnia studentka Cianna Navarro przyznała, że w tamtym momencie "była mocno wstrząśnięta". - To był dla mnie szok. Nie wiedziałam, co się dzieje. Po prostu wysiadłam z pociągu, chciałam pójść do domu, a tu zawalił się sufit - mówiła Navarro. - Mam nadzieję, że sytuacja ta spowoduje jakieś zmiany. Kto wie, jak by się to skończyło, gdybym zrobiła o jeden krok więcej lub gdyby na moim miejscu była osoba starsza albo dziecko - dodała. Sama 21-latka w wyniku zdarzenia nie doznała na szczęście żadnych obrażeń.
Będzie kontrola paneli w metrze
Zarządca stacji, Massachusetts Department of Transportation (MBTA), przekazał, że panel, który prawie spadł na głowę kobiety, został zamontowany w latach 80. i ważył ponad 11 kilogramów. Cytowany przez KKTV przedstawiciel firmy zarządzającej lokalnym transportem publicznym wyjaśnił, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia była korozja płyty.
MBTA poinformowało również, że po incydencie pozostałe panele sufitowe zamontowane na stacji - znajdujące się tam głównie ze względów estetycznych - zostały tymczasowo usunięte i będą poddane kontroli.
ZOBACZ TEŻ: Wjechał na przejazd, doprowadził do zderzenia z pociągiem. Kierowca ciężarówki oskarżony
Źródło: KKTV, Reuters