Ulica krzyczy, media milczą


Przez cztery najbliższe dni Grecy będą odcięci od informacji. Wszystko przez greckich dziennikarzy, którzy rozpoczęli czterodniowy strajk, by zaprotestować przeciwko redukcji etatów i oszczędnościom.

Protest zaczął się o godz. 6 i potrwa do poniedziałku rano. W tym czasie nie będą nadawane żadne programy informacyjne w radiu i telewizji. Strony internetowe nie będą aktualizowane, a gazety i magazyny ukażą się dopiero we wtorek.

Strajk zorganizował związek zawodowy zrzeszający 7 tys. pracowników mediów.

Trudne reformy bolą

W ubiegłym roku dzięki pomocy finansowej z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego Grecja uniknęła bankructwa. W zamian socjalistyczny rząd zobowiązał się do wprowadzenia oszczędności, zmniejszając emerytury i zarobki w sektorze publicznym jednocześnie zwiększając podatki i wiek emerytalny.

Oszczędności doprowadziły do fali strajków w wielu sektorach i grupach zawodowych, od prawników i lekarzy po piekarzy i robotników portowych.

Źródło: PAP, lex.pl