OBWE zawiesza misję w Donbasie. "Mamy obawy o nasze bezpieczeństwo"

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

- Ze względu na obawy o nasze bezpieczeństwo i ze względu na nasze zasady bezpieczeństwa zawiesiliśmy działania - powiedział Czevik. Dodał, że członkowie misji nie odczuli na razie zagrożenia ze strony protestujących.

Nie sprecyzowano, na jakim terenie ani na jak długo zawieszone będą działania obserwatorów.

W raporcie misji z 16 października podano, że "od rana 15 października Specjalna Misja Monitorująca (SMM) zarejestrowała masowe zgromadzenie przed hotelem, w którym mieszkają jej członkowie w niebędącym pod kontrolą rządu Doniecku, które utrudniało jakiekolwiek przemieszczanie się patroli do i z hotelu 15 i 16 października". Napisano, że przed budynkiem zebrało się ok. 50-100 osób - przeważnie młodych mężczyzn. Niektórzy z nich mieli przy sobie transparenty i krytykowali działania misji. Rozstawiono też 22 namioty.

Reuters podkreśla, że misja już wcześniej stawała w obliczu podobnych protestów ze strony wspieranych przez Rosję separatystów, ale tym razem demonstrujący zablokowali wejście do hotelu. Agencja pisze, że ok. 200 prorosyjskich protestujących w sobotę żądało zwolnienia separatysty zatrzymanego przez ukraińskie wojsko w minionym tygodniu.

Ministerstwo obrony Ukrainy podało, że zatrzymany, który według resortu jest obywatelem rosyjskim, należał do grupy rosyjskich wojskowych, którzy przeprowadzali misję rozpoznawczą pod przykryciem.

Specjalna Misja Monitorująca OBWE obserwuje sytuację w Donbasie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt między siłami rządowymi a wspieranymi przez Rosję separatystami. Misja działa na całym terytorium Ukrainy, również na terenie niebędącym pod kontrolą władz w Kijowie. Jej zadaniem jest nadzorowanie procesu zawieszenia broni między wojskami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami, a także sporządzanie raportów dotyczących sytuacji w strefie konfliktu.

W sobotnim raporcie misja podała, że separatyści rozmieścili 58 jednostek sprzętu wojskowego na terenie niekontrolowanych przez wojsko ukraińskie obwodów ługańskiego i donieckiego, naruszając linię demarkacyjną.

Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy pochłonęły - jak się ocenia - ponad 13 tysięcy ofiar śmiertelnych.