Trzy osoby zginęły, a siedem zostało rannych w strzelaninie w pasażu handlowym w Nowym Orleanie na południu Stanów Zjednoczonych. Do ataku doszło w sobotę wieczorem czasu lokalnego.
Na miejscu zginęło dwóch mężczyzn i kobieta. Rannych - pięciu mężczyzn i dwie kobiety - zabrano do kilku okolicznych szpitali. Lokalne władze podają, że w niedzielny poranek stan jednej z ofiar był krytyczny. Jak twierdzi szef lokalnej policji Michael Harrison, napastników było dwóch. Podejrzani mieli na sobie bluzy z kapturem, posługiwali się karabinem i pistoletem. Swoje ofiary zachodzili od tyłu i strzelali "na oślep" oddając "wiele serii". Wszystko wskazuje na to, że napastnicy atakowali przypadkowe osoby.
Burmistrz Nowego Orleanu LaToya Cantrell podkreślił w oświadczeniu, że "w Nowym Orleanie nie ma miejsca na taką przemoc". - Jesteśmy zdegustowani i wściekli - powiedział.
Autor: js/adso / Źródło: CNN