Sri Lanka: zginęło 38 rebeliantów i 4 żołnierzy

 
Tamilskie tygrysy przygotowują się do walk z siłami rządowymiTVN24

We wtorkowych starciach na północy Sri Lanki śmierć poniosło co najmniej 38 tamilskich rebeliantów i czterech żołnierzy sił rządowych - poinformowało w środę ministerstwo obrony.

Z doniesień strony rządowej wynika, że rebelianci z separatystycznej organizacji Tygrysy (Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu, LTTE) przeprowadzili we wtorek wieczorem, w okręgu Vavuniya, kontrofensywę, na którą armia odpowiedziała ogniem artyleryjskim.

Kraj zamknięty dla dziennikarzy

Według szacunków, w szeregach tamilskich rebeliantów zginęło 38 osób, a 94 zostały ranne. Bilans strat po stronie rządowej: 4 zabitych i 13 rannych. Władze w Kolombo utrzymują, że od początku roku zginęło 5.595 rebeliantów i 510 żołnierzy. Trudno jest jednak przytoczyć faktyczną liczbę ofiar śmiertelnych, gdyż każda ze stron zwykła zaniżać swoje straty, zawyżając te po stronie wroga. Bilansu ofiar nie mogą też dokonać niezależne źródła z powodu blokady dostępu dziennikarzy i pracowników organizacji humanitarnych nałożonej przez rząd w Kolombo.

Krwawa wojna domowa

Od ponad 20 lat Sri Lanka jest widownią krwawych walk, przeradzających się w otwartą wojnę domową, między zdominowanym przez Syngalezów rządem centralnym, a separatystami z LTTE, walczącymi o oderwanie północno-wschodniej części kraju, zamieszkanej w większości przez Tamilów.

Konflikt mógł kosztować życie ponad 70 tys. ludzi.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24