Rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty przekazał, że w pobliżu Wuhłedaru (obwód doniecki) zauważono prywatną firmę wojskową Patriot, powiązaną z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu. Formacja ta - jak stwierdził Czerewaty - "konkuruje" z inną prywatną strukturą wojskową, Grupą Wagnera, której twórcą jest objęty zachodnimi sankcjami prokremlowski biznesmen Jewgienij Prigożyn.
Serhij Czerewaty powiedział w rozmowie z ukraińskimi dziennikarzami, że formacja Patriot walczy w pobliżu Wuhłedaru w obwodzie donieckim, a Grupa Wagnera - pod Bachmutem. Struktury te - jak stwierdził - "konkurują ze sobą i nie ma między nimi współpracy".
- Jest oczywiste, że na tle nieudanej ofensywy w kierunku Bachmutu, Awdijiwki i Wuhłedaru wróg potrzebuje jakiegokolwiek wyniku - powiedział Czerewaty, tłumacząc obecność oddziałów Patriot.
Grupa Wagnera - jak przypomniała ukraińska sekcja Radia Swoboda - jest uważana za jedną z najbardziej bojowych jednostek, biorących udział w inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę, a jej najemnicy są podejrzani o popełnianie licznych zbrodni wojennych. Twórcą formacji jest objęty zachodnimi sankcjami prokremlowski biznesmen Jewgienij Prigożyn, który coraz głośniej krytykuje ministra obrony Siergieja Szojgu za klęski ponoszone na ukraińskim froncie.
Według zachodniego wywiadu, w Ukrainie walczy co najmniej 50 tysięcy najemników Grupy Wagnera, a sam Prigożyn zajmuje coraz wyższą pozycję w otoczeniu władz na Kremlu i samego prezydenta Władimira Putina.
We wtorek rosyjska sekcja BBC podała, że najemnicy Grupy Wagnera wystosowali "obraźliwy apel" pod adresem szefa rosyjskiego sztabu generalnego Walerija Gierasimowa, zarzucając mu zaniechania w sprawie dostaw amunicji na linię frontu.
Prywatna firma wojskowa Patriot, która - według doniesień niezależnych rosyjskich mediów - jest powiązana z Siergiejem Szojgu, powstała w 2018 roku. W jej szeregach walczą głównie zawodowi żołnierze.
Źródło: Ukraińska Prawda, Radio Swoboda