Rząd oskarża prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że na szczycie NATO zbyt mało intensywnie stawał w szranki o polskie interesy. Tymczasem rosyjskie "Izwiestija" pisze o bojowym nastroju polskiego prezydenta.
Szczególną determinację miał polski prezydent, według rosyjskiej gazety, przejawiać w sprawie stosunków NATO-Rosja. Szczyt Sojuszu zadecydował bowiem wznowieniu w pełnym zakresie dialogu z Moskwą.
W tej kwestii "nie obeszło się bez zastrzeżeń", podkreśla "Izwiestija".
Gazeta pisze, że na szczycie w Strasburgu doszło do zakulisowej walki między starymi członkami Sojuszu, niechętnymi zaostrzaniu stosunków z Rosją oraz "rwącymi do boju młodymi Europejczykami, przede wszystkim polskim prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz republikami nadbałtyckimi".
Obama przesądził
"Izwiestija" nie rozwija tej myśli, ale twierdzi, że decydujące było stanowisko Baracka Obamy, który po spotkaniu w Londynie z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem najwyraźniej nie był skłonny do konfrontacji.
Ostatecznie postanowiono, że jeszcze przed czerwcem ma być przygotowane spotkanie Rady NATO-Rosja na szczeblu szefów MSZ.
Źródło: IAR