Opozycjonista wyszedł z aresztu. Chwilę później został znów zatrzymany

"I znów przy wyjściu z aresztu zostałem zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Najwyraźniej będzie to piąty z rzędu areszt administracyjny" - napisał na Twitterze Ilja Jaszyn. Przekazał, że został odwieziony do komendy w rejonie Twerskim w Moskwie.

"Rekwirują rzeczy osobiste: sznurówki, pasek" - podał.

Opozycjonista został zatrzymany tuż po wyjściu z moskiewskiego aresztu, gdzie odsiadywał dziesięć dni wyroku. Sąd ukarał go za "zorganizowanie nieuzgodnionej akcji".

W lipcu i sierpniu Jaszyn był skazywany na pobyt w areszcie czterokrotnie.

9 lipca Jaszyn został aresztowany na 10 dni za nawoływanie do udziału w nieuzgodnionej z władzami demonstracji w Moskwie, zaplanowanej na 27 lipca. 10 lipca zasądzono wobec niego kolejnych 10 dni aresztu. Jak informowała wówczas niezależna telewizja Dożd, w Rosji dni aresztu administracyjnego nie sumują się, dlatego opozycjonista odbywał je jednocześnie. Po uwolnieniu 8 sierpnia sąd aresztował Jaszyna na kolejnych 10 dni. 18 sierpnia opozycjonista, opuszczając areszt, został ponownie zatrzymany. Po dwóch dniach wobec opozycjonisty zasądzono areszt za organizację lub przeprowadzenie wydarzenia publicznego bez zawiadomienia. Chodzi o akcję protestu 18 lipca.

Od lipca w Moskwie i innych miastach Rosji odbywają się manifestacje poparcia dla niezależnych kandydatów, którzy mieli reprezentować opozycję w wyborach do rady miejskiej 8 września. Jaszyn, jeden z liderów rosyjskiej opozycji, obecnie burmistrz jednej z dzielnic Moskwy, chciał również w nich startować, jednak komisja wyborcza odmówiła zarejestrowania jego kandydatury. Kolejne instancje, do których odwoływał się opozycjonista, odrzuciły skargi. Komisja nie dopuściła łącznie 57 niezależnych kandydatów.

Autor: tas//kg//kwoj / Źródło: twitter.com/IlyaYashin, dw.com, Echo Moskwy, PAP