Rajd ukraińskich komandosów? "Zniszczyliśmy lotnictwo rebeliantów"

Nie wiadomo, skąd rebelianci mieli samoloty i śmigłowce. Mógł to być sprzęt poukraiński i/lub otrzymany od RosjiRussavia/CC BY SA-3.0

Pododdziały sił zbrojnych Ukrainy przeprowadziły operację specjalną, w wyniku której zniszczone zostały samoloty i śmigłowce bojowe rebeliantów - poinformował "Ukraińską Prawdę" p.o. szefa służby prasowej Sztabu Generalnego Władisław Sielezniew.

- W strefie ATO (operacji antyterrorystycznej - red.) w wyniku przeprowadzonej specjalnej operacji zniszczono technikę lotniczą rebeliantów. To ten sam sprzęt, którym chwalili się rebelianci. Oni wtedy mówili, że mają lotnictwo, które planowali użyć przeciwko naszym siłom, które znajdują się w rejonie ATO - powiedział Sielezniew. - To wrogi sprzęt. Mi-24 to śmigłowce bojowe - dodał.

Sześć samolotów i cztery śmigłowce?

Szef służby prasowej Sztabu Generalnego nie sprecyzował, gdzie dokładnie znajduje się lotnisko, gdzie zniszczono samoloty i helikoptery wroga. Stwierdził, że to tajne informacje.

Ministerstwo Obrony podało za to, co dokładnie zniszczono: jeden samolot Ł-39, dwa samoloty An-2, jeden Jak-52, dwa samoloty Jak-50 i cztery helikoptery Mi-24.

"Ukraińska Prawda" przypomina, że kilka dni temu rosyjski kanał telewizyjny Lifenews wyemitował materiał o siłach powietrznych rebeliantów pod tytułem "W siłach Noworosji pojawiło się wsparcie z powietrza". Nieoficjalne doniesienia o posiadaniu przez rebeliantów samolotów i helikopterów pojawiały się też kilka razy wcześniej, w ostatnich miesiącach.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: //gak / Źródło: pravda.com.ua, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Russavia/CC BY SA-3.0

Tagi:
Raporty: