Słynący z niewybrednego języka i licznych dyplomatycznych wpadek Silvio Berlusconi tym razem po raz kolejny wypalił. Po tragicznym trzęsieniu ziemi w Abruzji, włoski premier, szukając winnych zaniedbań w budowie domów w strefie sejsmicznej stwierdził: ten, kto chce zrobić innym krzywdę, zostaje przestępcą, prokuratorem albo dentystą.
"Dentystów wyzwoliło znieczulenie"
Mój ojciec mówił jedno: jeżeli rodzi się ktoś, komu przyjemność sprawia robienie krzywdy, ma trzy możliwości: może zostać przestępcą, prokuratorem albo dentystą. Silvio Berlusconi, premier Włoch
Berlusconi odniósł się do doniesień włoskich mediów o zdarzającym się notorycznie lekceważeniu wymogów zabezpieczeń antysejsmicznych przy budowie domów i gmachów - w tym właśnie w zniszczonej w trzęsieniu ziemi Abruzji. - Budowniczy, który stawia dom w strefie sejsmicznej i oszczędza na żelazie oraz cemencie może być tylko szaleńcem albo przestępcą - stwierdził premier.
I dalej zacytował ludową mądrość, którą usłyszał od ojca. - Mój ojciec mówił jedno: jeżeli rodzi się ktoś, komu przyjemność sprawia robienie krzywdy, ma trzy możliwości: może zostać przestępcą, prokuratorem albo dentystą. I dodał jeszcze, że odkąd istniej znieczulenie z tej kategorii wyzwolili się dentyści.
Sędziowie obrażeni "niedopuszczalną kalumnią"
Słowami premiera poczuli się urażeni włoscy prokuratorzy. Oburzenie wypowiedzią Berlusconiego wyraził już szef krajowego stowarzyszenia sędziów Luca Palamara. Słowa szefa rządu określił mianem "niedopuszczalnej kalumni".
Błyskawicznie zareagowała też opozycja z centrolewicowej partii Demokratycznej, zarzucając Berlusconiemi nieodpowiedzialność.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA