Prezydent Chin Hu Jintao przerwał wizytę we Włoszech i wraca do kraju - ogłosił przedstawiciel chińskiej ambasady w Rzymie. Głowa państwa miała uczestniczyć w spotkaniu grupy G8, jednak z powodu napiętej sytuacji w regionie Xinjiang, gdzie policja krwawo spacyfikowała Ujgurów, musiał zmienić plany.
Prezydent Chin miał uczestniczyć w rozpoczynającym się w środę szczycie G-8 w mieście L'Aquila w Abruzji. Postanowiono, że delegacja władz w Pekinie na obradach pozostanie.
Krwawe starcia
W przeddzień szczytu Hu Jintao przebywał w Pizie i stamtąd w nocy z wtorku na środę odleciał do Chin.
W starciach policji z Ujgurami w samej stolicy prowincji Xinjiang - Urumczi - zginęło ponad 150 osób, a tysiąc zostało rannych.
Źródło: PAP, Reuters