Zamiast zwykłych klipów reklamowych, na billboardzie w centrum Moskwy leciał... film pornograficzny - informują w piątek rosyjskie agencje prasowe. Ta niezwykła "projekcja" miała miejsce nieopodal tunelu Sierpuchowskiego, a była "dziełem" hakerów.
Samochody zwalniały na jednej z ruchliwszych ulic rosyjskiej stolicy, gdy na billboardzie wielkości 9 na 6 m pojawiła się w czwartek para uprawiająca seks. Świadkowie mówią, że utworzył się korek, a kierowcy nie mogli uwierzyć własnym oczom.
To był atak
Ciekawe, w jakim celu to zrobiono. Czy jest to zwykłe chuligaństwo czy knowania konkurencji? Wiktor Łaptiew, dyrektor handlowy kompanii "3Stars"
Dwuminutowy filmik o nieprzyzwoitej treści znalazł się na billboardzie za sprawą ataku hakerów - powiedział w piątek agencji RIA-Nowosti Wiktor Łaptiew, dyrektor handlowy kompanii "3Stars" (firma ta jest właścicielem ekranu).
Łaptiew dodał, że praktycznie od razu, gdy pornograficzne wideo pojawiło się na ekranie, operatorzy otrzymali sygnał o tym i przerwali "projekcję".
- Ciekawe, w jakim celu to zrobiono. Czy jest to zwykłe chuligaństwo czy knowania konkurencji? - zastanawiał się głośno Łaptiew i dodał, że tym zajmą się już kompetentne organy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: newsru.com