Cięcia w MON odbiją się na uczestnictwie polskich żołnierzy w misjach międzynarodowych. Nasi żołnierze opuszczą swoje posterunki w Czadzie, na Wzgórzach Golan i w Libanie. Wszystko to przez odchudzanie budżetu - w MON z planowanych 24,5 mld zł zostanie o dwa miliardy mniej.
O cięciach w Ministerstwie Obrony Narodowej poinformował szef resortu Bogdan Klich. Z ich powodu, drastycznie obcięte będą musiały również zostać zakupy sprzętu.
To jednak likwidacja jednostek w Czadzie, na Wzgórzach Golan i w Libanie najbardziej oburza Lecha Kaczyńskiego. A właściwie to, że minister nie skonsultował z nim nowego budżetu, choć to właśnie prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Sprawę próbował załagodzić premier Donald Tusk, zapewniając, że wysłucha z uwagą opinii prezydenta.
Gorszy wizerunek?
Swoje zdanie na temat cięć wyraził szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło. Jego zdaniem, wycofanie z misji będzie miało zły wpływ na wizerunek Polski w świecie. Tłumaczył, że skoro w tym roku MON na misje miał przeznaczyć 477 mln zł, to wycofanie żołnierzy i tak nie poprawi trudnej sytuacji, w której znajdą się polskie siły zbrojne.
Eksperci natomiast zwracają uwagę, że zapowiedź wyjścia z Czadu jest tym bardziej zaskakująca, że ONZ zapowiedziała finansowanie naszej misji w tym kraju w 100 proc.
Źródło: Polska
Źródło zdjęcia głównego: TVN24