Australijskie MSZ próbuje potwierdzić doniesienia o zatrzymaniu w Pekinie Guo Jiana - artysty, który brał udział w prodemokratycznych protestach w 1989 r.
Guo został zabrany ze swojego domu na przedmieściach stolicy w niedzielę w nocy. Według informacji, którą wysłał do swoich przyjaciół, ma być przetrzymywany do 15 czerwca.
"Prowokacyjne dzieło"
Artysta został aresztowany po ukazaniu się w "Financial Times" artykułu na jego temat, w którym zaprezentowano jego najnowszą instalację "The Square" przedstawiającą pekiński plac Tiananmen pokryty 160 kg mielonego mięsa.
"Scharakteryzowałbym jego nowe dzieło jako prowokacyjne i przypuszczam, że to fakt zbliżającej się rocznicy może być powiązany z jego zatrzymaniem" - powiedział jeden z przyjaciół artysty.
W swojej rozmowie z dziennikarzem Guo był również bardzo krytyczny, mówiąc o działaniach Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej podczas incydentu w 1989 r.
Minister Spraw Zagranicznych Australii Julie Bishop oznajmiła, że australijska ambasada w Pekinie dokłada wszelkich starań, aby potwierdzić informacje o aresztowaniu artysty. "Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, jeśli okaże się, że został zatrzymany" - powiedziała Bishop. W swoim oświadczeniu australijski rząd zaoferował swoje wsparcie dla Guo, który posiada dwa obywatelstwa - chińskie i australijskie.
Liczne zatrzymania
Przed rocznicą wydarzeń w Tiananmen zatrzymano lub zastosowano areszt domowy wobec dziesiątek osób. Aresztowano m.in. prawników, naukowców i dziennikarzy. Organizacja broniąca praw człowieka Amnesty International potępiła zatrzymanie artysty i zaapelowała do chińskich władz o zaprzestanie prześladowania osób chcących uczcić 25. rocznicę masakry.
Publiczna dyskusja o wydarzeniach na placu Bramy Niebiańskiego Spokoju jest w Chinach nadal zabroniona, a dokładny przebieg tamtych wydarzeń do dziś pozostaje tajemnicą. Władze co roku wprowadzają środki bezpieczeństwa przed rocznicą, jednak wg AI w tym roku o wiele ostrzejsze niż w poprzednich latach.
W nocy z 3 na 4 czerwca 1989 r., podczas prodemokratycznych manifestacji na placu Tiananmen w Pekinie, miał miejsce ponad siedmiogodzinny atak z udziałem czołgów i wozów pancernych. Liczba ofiar do dziś pozostaje nieznana.
Autor: gk\mtom/zp / Źródło: PAP, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Guo Jian