Były prezydent Pakistanu Pervez Musharraf został zwolniony z aresztu za kaucją w sprawie dotyczącej zabójstwa islamskiego duchownego - poinformowały pakistańskie źródła sądowe.
Od powrotu do Pakistanu z dobrowolnego wygnania w marcu Musharrafowi, który miał zamiar wziąć udział w wyborach parlamentarnych w maju, postawiono wiele zarzutów. Ciąży na nim m.in. zarzut przyczynienia się do śmierci byłej premier Benazir Bhutto w 2007 roku, odsunięcia od obowiązków i przetrzymywania sędziów Sądu Najwyższego w tym samym roku, a także zabójstwa rok wcześniej szefa rebelii w niestabilnej prowincji Beludżystan - Akbara Buktiego.
Poniedziałkowa decyzja sądu w Islamabadzie o zwolnieniu byłego prezydenta dotyczy sprawy z 2007 roku - szturmu na Czerwony Meczet w Islamabadzie, w którym zabarykadowała się grupa zbuntowanych przeciwko rządowi islamskich konserwatystów, domagających się wprowadzenia szariatu. Podczas ataku zginął m.in. główny mułła meczetu Abdul Rashid Ghazi. Sędzia Wajid Ali wysokość kaucji za byłego prezydenta określił na 200 tys. rupii (ok. 2 tys. dolarów). Obecnie przebywa w areszcie domowym w swojej willi na przedmieściach Islamabadu. Członek zespołu obrońców byłego prezydenta Afshan Adil podkreślił, że "Musharraf nie wyjedzie z kraju i stawi czoło wszystkim zarzutom". Musharraf, przywódca wojskowego zamachu stanu z 1999 roku i prezydent państwa w latach 2001-2008, został zwolniony z aresztu za kaucją w trzech sprawach. Jednak w czwartej, dotyczącej właśnie szturmu na meczet, sąd orzekł areszt dla generała.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia