Sąd w Bostonie odrzucił wniosek obrońców Dżochara Carnajewa, którzy zwrócili się z prośbą o przełożenie o co najmniej miesiąc wyboru ławy przysięgłych w procesie 21-latka oskarżonego o zamach na trasie bostońskiego maratonu w 2013 roku. Prośbę obrońcy wiązali z zamachem na paryską redakcję "Charlie Hebdo".
Prawnicy Carnajewa chcieli zawieszenia wyboru ławy przysięgłych o co najmniej miesiąc. Ten czas miał pozwolić na "otrząśnięcie się z tego nadzwyczajnego wydarzenia", jakim były zamachy w Paryżu. Atak na redakcję "Charlie Hebdo" i zamach w Bostonie bywają bowiem do siebie porównywane.
Obrońcy 21-latka wielokrotnie próbowali opóźnić rozpoczęcie procesu i przenieść jego lokalizację. Wszystkie ich wnioski były do tej pory odrzucane.
Procedura wyboru ławy przysięgłych w procesie Carnajewa rozpoczęła się 5 stycznia. Wybór ławy przysięgłych może zająć do trzech tygodni. Spośród około 1200 osób wybranych zostanie 12 przysięgłych i sześciu zastępców.
Zamachy w Bostonie
Carnajew jest oskarżony o dokonanie 15 kwietnia 2013 r. wraz ze starszym bratem Tamerlanem zamachu bombowego na mecie Maratonu Bostońskiego, w wyniku czego zginęły trzy osoby, a ponad 260 zostało rannych. Czwartą ofiarą śmiertelną był policjant zastrzelony po zamachu na terenie kampusu Instytutu Technologicznego Massachusetts (MIT) podczas policyjnej obławy na domniemanych sprawców. Tamerlan Carnajew zginął po bostońskim zamachu w starciu z policją. Był to najtragiczniejszy w skutkach zamach terrorystyczny w USA od 11 września 2001 roku.
Bracia Carnajewowie, z pochodzenia Czeczeni, od wielu lat mieszkali w USA. Dżochar Carnajew nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara śmierci.
Autor: kło\mtom,rzw / Źródło: Independent, CNN, PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: FBI