Kasym-Żomart Tokajew uzyskał poparcie swego poprzednika Nursułtana Nazarbajewa i kierowanej przez niego partii Nur Otan jako kandydat w przedterminowych wyborach prezydenckich w Kazachstanie. To praktycznie gwarantuje mu wygraną.
Na przedwyborczym kongresie Nur Otan Nazarbajew zwrócił się do partii o oficjalne nominowanie Tokajewa na kandydata, zaś 600 partyjnych delegatów jednomyślnie zastosowało się do tego apelu. 65-letni Tokajew, były dyplomata i były przewodniczący wyższej izby parlamentu Kazachstanu, w marcu zgodnie z konstytucyjnym porządkiem objął urząd prezydencki, gdy swoją rezygnację z tego stanowiska nieoczekiwanie, po około 30 latach u władzy, ogłosił 78-letni Nazarbajew. Nazarbajew nie podał przyczyn swojej decyzji, ale pozostał na czele Rady Bezpieczeństwa Kazachstanu, dzięki czemu zdaniem ekspertów zachowa kontrolę nad resortami siłowymi, i jako szef Nur Otan ma kontrolę nad aparatem urzędniczym. Krótko po objęciu urzędu Tokajew zapowiedział, że opinie byłego prezydenta będą dla niego kluczowe przy podejmowaniu decyzji politycznych, a jednym z jego pierwszych postanowień była propozycja zmiany nazwy stolicy kraju Astany na Nursułtan - dla uczczenia poprzednika. Nowy przywódca szybko ogłosił też przedterminowe wybory prezydenckie, które mają się odbyć 9 czerwca, aby - jak komentowali obserwatorzy - sfinalizować zaplanowane przekazanie władzy w wysoce scentralizowanym Kazachstanie.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru