Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości zbada, czy niepodległość Kosowa jest zgodna z prawem. Sprawę przekazało sądowi, na wniosek Serbii, Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych.
Za wnioskiem Serbii głosowało w środę 77 państw, 6 było przeciw (m.in. USA i Albania), a aż 74 - w tym większość krajów Unii Europejskiej - wstrzymały się od głosu.
Oczekuje się, że Trybunałowi wydanie opinii w tej sprawie zajmie rok lub nawet dwa lata.
Agencja Reuters zauważa, że wiele państw zachodnich obawia się, iż włączenie Trybunału w kwestię legalności secesji Kosowa spowolni jego integrację w społeczności międzynarodowej.
Zdecydowane nie Belgradu
Kosowo jednostronnie ogłosiło niepodległość od Serbii 17 lutego br. Uznały tę niepodległość m.in. 22 z 27 państw Unii Europejskiej. Wyjątek stanowią Hiszpania, Grecja, Cypr, Rumunia i Słowacja. Właśnie te kraje poparły wniosek Serbii w Zgromadzeniu Ogólnym.
Belgrad konsekwentnie wyklucza uznanie niepodległości Kosowa. W zamian proponuje jedynie szeroką autonomię w ramach Serbii.
Źródło: PAP