Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere zaproponował uchwalenie nowego unijnego prawa azylowego. Jego zdaniem cała UE powinna zobowiązać się do przyjęcia co roku stałej liczby uchodźców, którzy byliby następnie rozdzielani między poszczególne kraje. Jego zdaniem ucywilizowałoby to całe zjawisko migracji i pozwoliło je kontrolować.
- Zaproponowałem w formie osobistej inicjatywy zmianę perspektywy w rozważaniach o nowym europejskim prawie azylowym - powiedział de Maiziere przy okazji przedstawienia desygnowanego na nowego szefa Urzędu ds. Migracji i Uchodźców Franka-Juergena Weise.
Sposób na ukrócenie biznesu przemytników
- My, Europejczycy, nie będziemy mogli i nie będziemy chcieli odizolować się od reszty świata. Nie unikamy naszej humanitarnej odpowiedzialności - powiedział minister w wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel", zastrzegając, że Europa nie będzie w stanie przyjąć wszystkich ludzi, którzy szukają schronienia i pracy. - Proponuję, abyśmy się w Europie porozumieli co do kontyngentów, wspaniałomyślnych kontyngentów dla uchodźców z krajów ogarniętych kryzysami, nie pozwalając na to, by zarabiali na tym przemytnicy. Przyjeżdżaliby legalnie do Europy i byliby tutaj rozdzielani - wyjaśnił szef resortu spraw wewnętrznych. De Maiziere sprecyzował, że liczba musiałaby być ustalona "wspaniałomyślnie" i musiałaby być "wysoka".
W przypadku wyczerpania w ciągu roku kontyngentu, uciekinierzy byliby nadal ratowani na Morzu Śródziemnym i w innych kryzysowych miejscach, lecz następnie kierowani by byli nie do Europy, lecz do bezpiecznych krajów w innych częściach świata. De Maiziere podkreślił, że elementem tego systemu musiałyby być europejskie standardy traktowania azylantów. Szef niemieckiego MSW zaznaczył, że niemieckie przepisy nieprzewidujące żadnych ograniczeń ilościowych dla osób ubiegających się o azyl, pozostałyby w mocy. - Każdy, kto wystąpi o azyl w Niemczech, ma prawo do postępowania - podkreślił polityk CDU.
Zmiany przez zbyt długie kolejki dla migrantów
Nowy szef Urzędu ds. Migracji i Uchodźców jest następcą Manfreda Schmidta, który ustąpił w zeszłym tygodniu ze stanowiska. W minionych miesiącach urząd był ostro krytykowany za opóźnienia w rozpatrywaniu wniosków o azyl. Obecnie w kolejce czeka co najmniej 275 tys. podań. Średni okres podejmowania decyzji trwa w Niemczech ponad pięć miesięcy, znacznie dłużej niż w większości krajów europejskich. Weise kieruje obecnie Federalną Agencją Pracy. Szefostwo Urzędu ds. Migracji i Uchodźców będzie jego dodatkową funkcją. W tym roku o azyl w Niemczech wystąpi według szacunków MSW ponad 800 tys. osób, czterokrotnie więcej niż przed rokiem.
Autor: mk/ja / Źródło: PAP