Zbudowali wiadukt za 17 mln euro. Bez drogi dojazdowej

Źródło:
ENEX, Berliner Zeitung
Niemcy. Wiadukt w mieście Brandenburg an der Havel
Niemcy. Wiadukt w mieście Brandenburg an der HavelENEX
wideo 2/3
Niemcy. Wiadukt w mieście Brandenburg an der HavelENEX

W niemieckiej Brandenburgii ukończono budowę wiaduktu nad torami kolejowymi, jednak okoliczni mieszkańcy wciąż stoją w korkach na pobliskim przejeździe. Wszystko dlatego, że nie zbudowano ramp ani drogi dojazdowej do nowej konstrukcji. - To absolutne szaleństwo - stwierdził jeden z miejscowych polityków, wskazując, że za niecodzienną sytuację odpowiada biurokracja.

Chociaż wiadukt w mieście Brandenburg an der Havel, oddalonym o blisko 80 km na zachód od Berlina, został ukończony po 18 miesiącach budowy, wciąż nie prowadzi do niego żadna droga, nie zbudowano też ramp. Niemiecki nadawca publiczny ARD ustalił, że państwowy wydział dróg musiał uzyskać osobne zgody na budowę wiaduktu i połączenia drogowego.

Władze ogłosiły przetarg na budowę ramp dopiero we wrześniu tego roku. Prace powinny zakończyć się nie wcześniej niż w 2026 roku - podał program "extra 3". Agencja ENEX przekazała, że stworzenie samego wiaduktu kosztowało 17 mln euro, czyli równowartość ok. 73 mln zł.

ZOBACZ TEŻ: Niemcy tworzą wykaz bunkrów i schronów dla obywateli

Wiadukt bez dojazdu - urzędnicy odpowiadają

- Budowa wiaduktu mogła zostać zrealizowana przed terminem tylko dlatego, że organy planistyczne zatwierdziły wniosek o wcześniejsze rozpoczęcie projektu. Ta zgoda dotyczyła tylko planowanej budowy wiaduktu, a nie połączeń drogowych - poinformował przedstawiciel wydziału dróg w Brandenburgii, cytowany przez lokalne media.

Wiadukt w mieście Brandenburg an der HavelENEX

- Takie rzeczy dzieją się tylko w Niemczech, bo tylko w Niemczech trzeba uzyskać zgodę na wiadukt dwukrotnie: na sam wiadukt, a następnie na drogi dojazdowe. To absolutne szaleństwo - ocenił przed kamerami Reiner Holznagel ze Związku Niemieckich Podatników.

Jak podaje "Berliner Zeitung", miejscowy polityk Dirk Stieger (Wolni Wyborcy) latem zwrócił się w sprawie wiaduktu do ministra infrastruktury Brandenburgii Rainera Genilkego. Ten w czerwcu odpowiedział, że biorąc pod uwagę proces zatwierdzania planu oraz koordynację prac ze spółką kolejową Deutsche Bahn, rozpoczęcie budowy nastąpi "najwcześniej w przyszłym roku". "Procedury zatwierdzania są zbyt skomplikowane, administracja zbyt uciążliwa, wszystko trwa zdecydowanie za długo" - stwierdził Stieger, cytowany przez berliński dziennik.

Wiadukt w mieście Brandenburg an der HavelENEX

ZOBACZ TEŻ: Kierowali się nawigacją, most nagle się skończył. Nie żyją trzy osoby

Mieszkańcy stoją w korkach

Na brak dojazdu do wiaduktu narzekają także mieszkańcy Brandenburg an der Havel, którzy muszą stać w nawet półgodzinnych korkach na przejeździe kolejowym tuż obok nowej konstrukcji. - Chciałbym poznać kogoś, kto mógłby obliczyć, ile życia tutaj spędziłem. Jak dotąd nikogo takiego nie znalazłem. Może to lepiej - ocenił jeden z kierowców cytowanych przez lokalne media. - To zupełnie niepojęte, jak ktoś mógł zapomnieć o zbudowaniu ramp. To potężna gafa - przyznał inny kierowca.

Przejazd kolejowy obok nowego wiaduktuENEX

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: ENEX, Berliner Zeitung

Źródło zdjęcia głównego: ENEX