Francja i Niemcy chcą wspólnie pracować nad francuskim projektem Unii Śródziemnomorskiej - uzgodnili w Paryżu kanclerz Angela Merkel i prezydent Nicolas Sarkozy.
Jak zadeklarowała Merkel po ponad godzinnej rozmowie z Sarkozym w Pałacu Elizejskim, wszystkie państwa europejskie powinny otrzymać propozycję uczestniczenia w takiej unii. Krajom UE, które nie będą chciały się do niej przyłączyć, trzeba będzie zaoferować "wzmocnione partnerstwo".
To, że nie mamy dostępu terytorialnego do Morza Śródziemnego, nie oznacza, że nie interesujemy się obszarem, który jest tak ważny dla bezpieczeństwa i stabilności Europy merkel
- Nie chodzi o to, by tworzyć nową Europę - zaznaczył Sarkozy. Chce on latem podczas konferencji na szczycie we Francji powołać unię państw śródziemnomorskich, sięgającą od Turcji po Maroko.
Merkel złagodziła swój pierwotny sceptycyzm wobec tego pomysłu. - Wskazałam na niebezpieczeństwo, które tutaj istnieje. Sądzę jednak, że możemy to zrealizować - oświadczyła w czwartek w Paryżu. Jak zaznaczyła, z faktu, iż Niemcy nie mają dostępu terytorialnego do Morza Śródziemnego, nie można wyciągać wniosku, że "nie interesujemy się obszarem, który jest tak ważny dla bezpieczeństwa i stabilności Europy".
Tematem rozmowy Merkel i Sarkozy'ego była również polityka UE w przyszłym roku. Oboje chcą w styczniu zgłosić wspólną propozycję w sprawie unijnej polityki energetycznej. Na swym następnym spotkaniu zamierzają zająć się przyszłą unijną polityką obronną i polityką imigracyjną.
Źródło: PAP, tvn24.pl