- Organizm byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli "dobrze reaguje" na kurację, zastosowaną z powodu infekcji płuc - poinformowała w czwartek kancelaria prezydenta i szefa rządu Jacoba Zumy. 94-letni Mandela wrócił do szpitala w nocy ze środy na czwartek, po prawie trzech miesiącach od zakończenia hospitalizacji.
"(Mandela) jest w szpitalu na leczeniu i obserwacji" - napisano w komunikacie bez podawania szczegółów.
Kancelaria prezydenta i szefa rządu Jacoba Zumy zapewniła też w komunikacie, że były prezydent "otrzymuje najlepszą opiekę medyczną". Szef państwa zwrócił się ponadto do obywateli, aby modlili się za Madibę (klanowe imię Mandeli) i jego rodzinę.
Kłopoty ze zdrowiem
Jak pisze agencja Associated Press "Nelson Mandela zaraził się gruźlicą podczas pobytu w więzieniach, w których spędził łącznie 27 lat za walkę z apartheidem; często zapada na choroby płuc". To nie pierwsza wizyta byłego prezydenta RPA w szpitalu w ostatnim czasie. Weterana walki z apartheidem i laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 1993 r. hospitalizowano na początku grudnia z infekcją dróg oddechowych. W trakcie prawie trzytygodniowej wizyty w szpitalu wojskowym w Pretorii, Mandela przeszedł również operację usunięcia kamieni żółciowych.
Legendarny prezydent
Był to najdłuższy pobyt w szpitalu byłego prezydenta, odkąd w 1990 r. został zwolniony z więzienia. Spędził w nim 27 lat, po czym zaangażował się w proces pojednania czarnej większości z białą mniejszością w RPA.
Nelson Mandela prezydenturę sprawował tylko przez jedną kadencję i po jej zakończeniu w 1999 r. znacznie ograniczył aktywność publiczną. Dzień jego urodzin, 18 lipca, decyzją ONZ jest od 2010 r. obchodzony jako Dzień Mandeli. Rocznice urodzin afrykańskiego patriarchy obchodzone są w RPA jak święto narodowe. Jesienią ubiegłego roku rząd wprowadził do użytku banknoty z jego wizerunkiem.
Autor: mś,dp//tka / Źródło: PAP